Od złożenia kwiatów na grobie zmarłego w ubiegłym roku metropolity lubelskiego abp. Józefa Życińskiego prezydent Bronisław Komorowski rozpoczął w poniedziałek drugi dzień swojej wizyty w Lublinie.
Prezydentowi towarzyszył obecny metropolita lubelski abp Stanisław Budzik. Abp Życiński pochowany jest w podziemiach Archikatedry Lubelskiej, w tzw. krypcie biskupów.
Trumna z ciałem hierarchy została złożona w sarkofagu z białego włoskiego marmuru. Na pokrywie sarkofagu znajduje się herb arcybiskupa i jego wezwanie biskupie: In Spiritu et Veritate (W Duchu i Prawdzie). W krypcie biskupów stoją też sarkofagi z trumnami poprzedników zmarłego metropolity - biskupów lubelskich: Mariana Fulmana pochowanego w 1945 r. oraz Piotra Kałwy zmarłego w 1974 r.
Abp Życiński zmarł nagle w Rzymie 10 lutego 2011 r. Był wybitnym filozofem, teologiem, publicystą, jednym z najbardziej wyrazistych hierarchów Kościoła katolickiego w Polsce. Specjalizował się w filozofii nauki.
Napisał ponad 40 książek i kilkaset artykułów poświęconych m.in. stanowisku chrześcijaństwa wobec nauk przyrodniczych oraz dialogowi chrześcijaństwa z kulturą współczesną. Wykładał m.in. w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, na KUL, ale również w Berkeley, Oxfordzie oraz na katolickich uczelniach w USA i Australii.
Komorowski, który uczestniczył w pogrzebie abp. Życińskiego, pośmiertnie odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w działalności duszpasterskiej oraz osiągnięcia w pracy naukowej i dydaktycznej, za chrześcijańskie świadectwo humanizmu i tolerancji".
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.