Może być albo przekleństwem, albo źródłem BOGACTWA dla całego Kościoła. Zależy, co z nim zrobimy.
Bp Stefan Regmunt mówiąc o specyfice diecezji zielonogórsko-gorzowskiej podkreśla znaczenie doskonałej współpracy ze świeckimi jaka prowadzona jest tu od dziesięcioleci.
Nazwa prowokuje. – Gdy ktoś ją słyszy, pyta: „Niby jak, zgłaszasz się na ochotnika na cierpienie?”. Nie o to tu chodzi – mówi Danuta Maciążek, animatorka grupy.
Do niektórych ludzi przychodzi codziennie, bez zaproszenia, a oni przyjmują je z uśmiechem.
Był jednym z największych kaznodziejów V wieku. Do naszych czasów zachowało się około 180 tekstów jego autorstwa.