Jeśli specyfik stanie się dostępny bez recepty, nie będzie żadnej kontroli, kto, kiedy i w którym momencie cyklu zażywa taką tabletkę.
"Tak" dla pigułki, która… nie istnieje - mówią niemieccy biskupi
Sprzedaż pigułek „dzień po” bez recepty wzbudziła w Niemczech protesty znanych przedstawicieli świata medycznego. W naszych zachodnich sąsiadów problem ten pojawił się na początku zeszłego roku.
Członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski apelują do rzecznika praw dziecka Marka Michalaka o zajęcie stanowiska w sprawie dostępności pigułek „dzień” bez recepty dla dzieci, czyli osób, które nie ukończyły 18 lat.
Duma Państwowa przyjmie ustawę o zakazie sprzedaży pigułek aborcyjnych zwanych „dzień po”.
Pismo dotyczy projektu Rady Ministrów nt. zmiany ustawy Prawo farmaceutyczne w kwestii dostępności pigułki "dzień po".
Włoska Agencja Leków zdecydowała, że nawet nieletnie dziewczęta będą miały swobodny dostęp do tzw. pigułki „dzień po”.
Projekty ustaw dotyczące aborcji do 12. tygodnia i pigułki "dzień po" są porażające; pod pozorem eufemistycznie brzmiących haseł niosą ze sobą śmierć, ponieważ życie człowieka zaczyna się w chwili poczęcia - powiedział PAP rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak.
Co najmniej 75 tysięcy podpisów przeciwko pigułce „dzień po" zebrano w niedzielę 29 stycznia w australijskich kościołach.
Refleksję ks. Jarosława Wojtkuna, moralisty, rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu, zainspirowało papieskie orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.
Czyli dosłownie: Syn Pocieszenia (Dz 4,36). Z Kościoła antiocheńskiego Barnaba wysłany został w misję wraz z Pawłem, odbywając tak zwaną pierwszą podróż misyjną Apostoła.