W Domu Nadziei chłopiec pojawił się w piątek, 1 października. Ma dziesięć lat. Miesiąc wcześniej grupa mężczyzn, o drugiej w nocy, przyszła do wsi, gdzie mieszkała rodzina.
Czy jej historia to namacalny dowód na bezpośrednią ingerencję Boga w dzieje ludzkości?