Trzy tygodnie przed naszym spotkaniem fundamentaliści wyrzucili z czwartego piętra znajomego Mariam, polecając mu, by pozdrowił Mistrza, z którym za chwilę się spotka.
Dzisiejszy patron uczy nas, że w naszym życiu najistotniejsza jest wiara, że Bóg jest blisko nas i kocha nas w Jezusie Chrystusie.