Tomasz Wałdoch, piłkarz, gdańszczanin, wielokrotny reprezentant Polski, pytany przez dziennikarzy o życiowe credo, zawsze odpowiada: „Jak Pan Bóg na pierwszym miejscu, to wszystko na właściwym miejscu”.
To odpowiedź na papieskie wezwanie z posynodalnej adhortacji „Verbum Domini”, że słowo Boże jest niezbędne do tego, żeby Kościół żył i pełnił swoją misję.
Siostra Benedykta pracuje w pogotowiu, sekcji szybkiego reagowania. Jest środek nocy, słyszy dźwięk przychodzącego sms-a. „Ksiądz Waldemar zmaga się z depresją Bardzo potrzebuje duchowego wsparcia”...
Czasem jest jak uderzenie pioruna, innym razem działa łagodnie. Ale zawsze skutecznie...
W codziennym życiu człowiek nie jest w stanie oderwać się chociażby na parę godzin od telefonu, internetu, telewizji. – Gdy przychodzi czas pielgrzymki i nie ma tych rzeczy, czujemy się naprawdę wolni – mówią pątnicy.
Mówią, że stanowią grupę, unikają nazywania siebie wspólnotą i podkreślają otwarty charakter swoich spotkań. Raz w tygodniu łączy ich modlitwa uwielbienia, podczas której wielbią Pana słowem, gestem i śpiewem.
Pomysł na ruch "Adoremus" dojrzewał przez lata. Oficjalnie powstał w dniu beatyfikacji Jana Pawła II. I do dziś się rozwija, łącząc rozmodlenie z profesjonalizmem działania.
Walcząc ze swoim uzależnieniem czy słabością, trzeba się mocno oprzeć na trzech filarach: terapii, wspólnocie i Panu Bogu. Tylko wtedy człowiek przestaje być niewolnikiem swojego uzależnienia.
Archidiecezja Detroit w USA próbuje skontaktować się z każdym, kto mógł otrzymać nieważne sakramenty po tym, jak diecezjalny ksiądz odkrył, że jego chrzest w wieku niemowlęcym, 30 lat temu, był nieważny.
Gdzie? Do Serpelic nad Bugiem od 26 do 30 sierpnia.
To najważniejszy chrześcijański symbol; znak zbawienia.