W gdańskiej bazylice Mariackiej trwają uroczystości pogrzebowe żołnierzy wyklętych Danuty Siedzikówny ps. "Inka" i Feliksa Selmanowicza ps. "Zagończyk".
Gromadzą się przy chaczkarze, walczą co roku pod Grunwaldem i… skubią razem pietruszkę, szykując churut do gandżaburu. Do krainy u stóp Ślęży przywieźli tradycje spod góry Ararat, kresowe przysmaki i modlitwę w języku grabar.
Ojciec wyrzekł się go, uważał bowiem, że posiadanie ciemnoskórego potomka jest kompromitujące.