W jednej z czterech zakrystii trzebnickiej bazyliki spoczywa Dzieciątko Jezus w srebrnej, pozłacanej kołysce. Przykrywa je kołderka godna królów.
Nie sposób mieszkać na Śląsku i nie odwiedzić czasem grobu św. Jadwigi w jej trzebnickim sanktuarium. Chwile modlitwy u stóp sarkofagu są niezastąpione, ale może warto poszukać jej śladów także dalej, poza murami bazyliki?
Przez cztery deszczowe dni mieszkańcy archidiecezji wrocławskiej czcili swoją Patronkę, modląc się o rychłą beatyfikację Jana Pawła II oraz wszystkich kapłanów obchodzących swój Rok.
Leżą wśród buków, jabłoni i głogów – 7 kamieni i długi sznur koron. Kto ich śladem wyruszy na trzebnickie wzgórza, pozna wiele tajemnic z życia Księżnej.
Spuścizna Św. Jadwigi. Są piękne, dobre, mądre i wykształcone. Znają języki obce, grają na instrumentach i śpiewają. Gotują, sprzątają, remontują i budują. Opiekują się dziećmi, starszymi, ubogimi i chorymi. A kto zatroszczy się o nie?
Konna pielgrzymka z Trzebnicy do Lichenia wyruszyła 21 czerwca sprzed grobu św. Jadwigi Trzebnickiej. Pielgrzymi zostali uroczyście odprawieni przez salwatorianów oraz burmistrza miasta Marka Długozimę.Zdjęcia: Agata Combik /GN
Konna pielgrzymka do Lichenia wyruszyła sprzed grobu św. Jadwigi.
Jest tu fragment płaszcza św. Jadwigi, dyplom od tureckiego sułtana, zabytkowa szopka bożonarodzeniowa. A potężny strych pod remontowanym dachem co rusz odsłania nowe skarby – na przykład świece z opowieścią o życiu księżnej.
Podczas remontu posadzki trzebnickiej bazyliki odkryte zostały nieznane dotychczas krypty. Dziś (15 lipca) otwarto jedną z nich.
Św. Franciszek Caracciolo prowadził niezwykle aktywną działalność charytatywną.