Chcą przeżywać czas pielgrzymowania z modlitwą i radośnie. Po powrocie będą dzielić się tym, co widzieli i przeżywali w Krakowie.
Apel Młodych. Najpierw zabawa i radość, potem zamyślenie, na końcu wyciszenie i modlitwa. Młodzież tego potrzebuje.
- Dziś doświadczamy potęgi wiary. Mówimy różnymi językami, ale jesteśmy razem - mówił bp Henryk Tomasik.
Niewielkie pomieszczenie w sercu siedziby nazywają „pokojem Wujka”. – Wchodzimy tu, by się wyciszyć, ale także pogadać z Wujkiem, powiedzieć mu, co nam leży na serduchach i go posłuchać – mówi Przemysław Duda, prezes fundacji.
- Doświadczenie młodego Kościoła to dla mnie wielki dar - mówi w swoim świadectwie ks. Piotr Grzywaczewski, kanclerz płockiej kurii, który jest z młodzieżą w Krakowie.
Przygotowanie do Triduum rozpoczęło się w Wyższym Seminarium Duchownym w Wielką Środę od nawiedzenia domu formacji do kapłaństwa przez symbole Światowych Dni Młodzieży. W Wielki Czwartek krzyż i ikonę Matki Bożej wprowadzono do katedry i przy ich obecności sprawowana była pod przewodnictwem bp. Henryka Tomasika Msza krzyżma świętego. W czasie Eucharystii modlono się za bp. Adama Odzimka. Biskup pomocniczy obchodzi w tym roku jubileusz 30. rocznicy sakry. Zdjęcia: ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
W istocie chodziło im o Nowennę Pompejańską. – Modlitwa trwa 54 dni. Pierwsze 27 prosisz, a drugie 27 dziękujesz, i to nie dlatego, że zmusiłeś Pana Boga do czegoś, ale że zrozumiałeś i przyjąłeś Jego wolę – mówią członkowie radomskiego Duszpasterstwa Akademickiego.
Młodzież oazowa spotkała się w Domu Rekolekcyjnym „Betania” w Pionkach, by uczyć się, jak zostać dobrym animatorem.
Około 1500 osób - wśród nich rodziny Domowego Kościoła, ministranci, schole i grupy oazowe - uczestniczyło w 46. Pielgrzymce Ruchu Światło-Życie i Liturgicznej Służby Ołtarza.
W Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie bierze udział liczne grono pielgrzymów z diecezji radomskiej. Nad całością obchodów czuwa także bp Henryk Tomasik, ordynariusz radomski, duszpasterz młodzieży z ramienia Konferencji Episkopatu Polski, uczestnik ŚDM w ostatnich 20 latach na różnych kontynentach. Zdjęcia: Archiwum uczestników ŚDM w Krakowie
Lwowianie cenili go nie tylko jako dobroczyńcę, ale też kapłana. Jego konfesjonał był zawsze oblężony.