Ideałem byłoby tworzenie we wszystkich szpitalach zespołów opieki duszpasterskiej, złożonych ze świetnie przeszkolonych wolontariuszy, a koordynowanych przez szefa zespołu.
Ojczyzna jest w potrzebie... jak zawsze, a my - jak zwykle - spieramy się o to, co to znaczy „być patriotą”.
Sprawa ks. Findysza jest również przestrogą dla ludzi wrogich Kościołowi, posługujących się w walce z Nim przymusem, kłamstwem i aktami terroru.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.