Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Atmosfera w Krakowie staje się coraz bardziej świąteczna. Po zakończonych dniach w diecezji czas na spotkanie w Krakowie. Tymczasem do Lublina przyjechało 1000 pielgrzymów z grup neokatechumenalnych z całego świata.
70 osób z Drogi Neokatechumenalnej w Kazachstanie i Syberii gości w parafii św. Michała Archanioła w Lublinie. Po wczorajszych wydarzeniach Areny Lublin dziś jest czas na rodzinne świętowanie w parafii.
- Tylko w ścisłej łączności z Chrystusem, który jest źródłem i centrum naszego duchowego życia, możemy wzrastać i przynosić owoc. Uczeń jest zawsze zależny od swego Mistrza – mówił do kilkunastu tysięcy młodych abp Budzik.
Kilkanaście tysięcy osób z wielu krajów świata wzięło udział w Eucharystii na Arenie Lublin. Miasto od czasu wizyty Jana Pawła II nie widziało czegoś takiego. To była eksplozja radości i wiary.
Dwunastoosobowa grupa pielgrzymów z Kenii wraz z ks. Patrickiem Mugambi Kubai przyjechała do Lublina na zaproszenie proboszcza parafii przy ul. Bernardyńskiej. Kolejnym gościem w tej parafii będzie znana na całym świecie Mary Wagner.
Nie mogę się otrząsnąć po tym, co zobaczyłem podczas koncertu na placu Zamkowym. Myślałem, że będzie to nuda i ciężki obowiązek, a był koncert, który mnie zafascynował - mówi Benedykt z Belgii, który z przyjaciółmi oglądał zespoły tańca ludowego "Lublin" i "Mazowsze".
Jest ich może 2-3 proc. w całym kraju. Większość mieszkańców Kazachstanu to muzułmanie. Mimo tego na Światowe Dni Młodzieży do Polski przyjechały 4 grupy. W tym jedna do księży marianów w Lublinie.
Po tym, jak pielgrzymi z Filipin zobaczyli lubelską archikatedrę, kościół dominikanów oraz Starówkę, przyszedł czas na zwiedzanie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Dotarli wczoraj wieczorem autobusem z Krakowa. Po 15-godzinnej podróży znaleźli się u rodzin, które wyczekiwały na nich przed kościołem księży pallotynów w Lublinie. Dziś po pierwszej nocy spędzonej u polskich rodzin są pełni radości i nadziei na dobre spędzenie czasu.
Pamiętam ogromny stres, jaki wzbudzało środowisko zewnętrzne, w dużej mierze polskie media - że strach poruszać się po ulicach Madrytu, bo mieszkańcy zaczepiają, bo zrywają krzyże z szyi, bo wszczynają zamieszki, bo niebezpiecznie, bo tylu przeciwników papieża i ŚDM. A było zupełnie inaczej.
Jego postawa wobec władzy świeckiej w kwestii tzw. inwestytury musiała doprowadzić do konfliktu z władcami świeckimi.