Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Peregrynacja symboli ŚDM powoli dobiega końca. 21 lipca dotarły one do centrum Krakowa.Zdjęcia: Dominika Cicha /Foto Gość
- Jezus jest Panem i nie ma innego. On pomoże ci się stać nowym człowiekiem - przekonują członkowie Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego "Galilea", którzy głoszą Dobrą Nowinę na ulicach Krakowa.
Ewangelizatorzy z Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji wyszli dziś na ulice naszego miasta by głosić Dobrą Nowinę. Są m.in. na pl. Marii Magdaleny.Zdjęcia: Dominika Cicha /Foto Gość
W czwartkowe popołudnie przez Kraków przeszło 1,5 tys. ewangelizatorów z całego świata!
1,5 tys. ewangelizatorów z całego świata przeszło przez Kraków, by rozpocząć głoszeniu miastu Dobrej Nowiny.Zdjęcia: Paulina Smoroń /Foto Gość
Większość Polaków jest zdania, że Światowe Dni Młodzieży promują Polskę na świecie (88%) oraz stanowią prestiż dla Polski i Krakowa (84%). Prawie połowa ankietowanych jest przekonana, że ŚDM przyczynią się do pogłębienia wiary Polaków - wynika z badania CBOS przeprowadzonego na przełomie czerwca i lipca.
Prawie 8 tys. młodych uczestniczyło we Mszy św. dla wolontariuszy ŚDM, która została odprawiona w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przy ołtarzu były ustawione symbole ŚDM - krzyż i ikona Salus Populi Romani.
Jak sami mówią, przywieźli cząstkę Kolumbii do kraju ich ukochanego papieża Jana Pawła II. I od razu poczuli ducha nauczania wielkiego Polaka w jego ojczyźnie.
Dziś rozpoczęły się Dni w Diecezjach – cykl wydarzeń modlitewnych, ewangelizacyjnych, kulturalnych i sportowych z udziałem około 115 tysięcy młodych katolików ze 135 krajów i tysięcy ich polskich rówieśników.
Ponad 5,5 tysiąca młodych z 34 krajów (79 narodowości) przybyło do Łodzi na Festiwal "Paradise in the City", będący przygotowaniem do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.