Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
„Ludzkość nie została stworzona po to, by służyć rynkowi, ale rynek ma służyć całej rodzinie ludzkiej”. Przypomniał o tym abp Silvano Tomasi na 8. konferencji Światowej Organizacji Handlu trwającej od 15 do 17 grudnia w Genewie.
Wspólnocie międzynarodowej zależy na rozwiązaniu kryzysu w Syrii. Jej możliwości są jednak ograniczone. Sprowadzają się do siły perswazji i ostrzeżeń przed odpowiedzialnością karną za popełnione zbrodnie. Tak watykański dyplomata abp Silvano Tomasi podsumował kolejną oenzetowską debatę na temat Syrii. Tym razem odbyła się na forum Rady Praw Człowieka w Genewie.
Perspektywa przekształcenia się konfliktu w Syrii w pełnoskalową wojnę domową niepokoi także Stolicę Apostolską.
ONZ powinna patrzeć na konflikt w Syrii z perspektywy jego ofiar i zagwarantować im poszanowanie ich podstawowych praw – powiedział na forum oenzetowskiej Rady Praw Człowieka watykański dyplomata.
Wojna domowa w Syrii staje się coraz bardziej barbarzyńska. Świadectwem zdziczenia, zarówno po stronie reżimu, jak i rebeliantów, jest postawa względem dzieci – uważa abp Silvano Tomasi, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy genewskich agendach ONZ.
Średnio sto ofiar śmiertelnych dziennie i setki tysięcy uchodźców – to ponury obraz wojny domowej w Syrii. Wciąż brakuje woli politycznej, także na szczeblu międzynarodowym, by zażegnać konflikt. Mówił o tym Radiu Watykańskiemu obserwator Stolicy Apostolskiej przy genewskich agendach ONZ, abp Silvano Tomasi.
Abp Silvano Tomasi wypowiedział się przeciw barierom w leczeniu dzieci z tym wirusem
Abp Tomasi skrytykował restrykcyjne prawo własności intelektualnej na rynku medycznym.
Od roku 2000 pięciokrotnie wzrosła liczba ofiar terroryzmu. Zwłaszcza w ostatnich dwóch latach nasiliło się mordowanie niewinnych ludzi przez takie ugrupowania jak ISIS czy Boko Haram.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.