Papiescy dyplomaci wskazali na pozytywne i negatywne owoce zjawiska migracji.
Z dyrektorem Caritas Polska – ks. dr Marianem Suboczem – o integracji i zapobieganiu wykluczeniu społecznemu imigrantów rozmawiała Marta Walasik-Sałek.
Dramat nielegalnych imigrantów z Meksyku i Ameryki Środkowej, próbujących dostać się do Stanów Zjednoczonych, był jednym z tematów spotkania Franciszka z prezydium Rady Biskupów Ameryki Łacińskiej (CELAM).
W Kościele katolickim Stanów Zjednoczonych trwa od 6 do 12 stycznia Krajowy Tydzień Migracji. Jego tegoroczne obchody wiążą się z nadzieją na polepszenie sytuacji prawnej imigrantów o nieudokumentowanym statusie.
Jedynym rozwiązaniem byłby plan pomocy w rodzaju „Planu Marshala”.
Jest częścią historii ludzkości, bo przecież migrowali Adam i Ewa, Abraham, Święta Rodzina, apostołowie.
Papież o problemie migracji.
Szkoda że polski rząd, deklaratywnie kierujący się wartościami chrześcijańskimi, nie zechciał posłuchać głosu Kościoła. Najwyraźniej po raz kolejny polityka wygrała z chrześcijaństwem i troską o człowieka.
Rola kultury i zjawisko migracji to dwa najważniejsze aspekty w debacie o globalizacji i współzależności. Mówił o tym abp Bernardito Auza na posiedzeniu jednej z komisji 69. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, poświęconym temu właśnie zagadnieniu.
Wzmożony ruch migracyjny to szansa dla ewangelizacji. Mieszkańcy krajów misyjnych przybywają do nas. Musimy ich ewangelizować, aby i oni mogli się stać chrześcijanami – uważa abp Silvano Tomasi, przedstawiciel Stolicy Apostolskiej w Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.