Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Kochała ludzi. Miała chroniczny niedobór snu, bo zawsze wybierała bycie wśród ludzi. Zamiast odpoczywać, robiła miliony rzeczy - wspomina zamordowaną w Boliwii Helenę Kmieć Magdalena Kaczor, specjalistka ds. Promocji i Fundrisingu Wolontariatu Misyjnego Salvator i przyjaciółka misjonarki.
Do Boliwii wyjechała dwa tygodnie temu. O jej działaniach na rzecz innych sporo mogliby powiedzieć ci, którzy ją znali w Gliwicach, w Libiążu i w wielu innych miejscach.
Była członkiem Wolontariatu Misyjnego "Salvator". Została zamordowana.
W kraju od wielu dni trwają protesty górników domagających się od rządu większych praw. Porwano i zamordowanie wiceministra spraw wewnętrznych.
W niedzielę 24 lipca goście z Boliwii, którzy na czas Dni w Diecezji zamieszkali u rodzin z parafii św. Józefa w Krupskim Młynie, uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej przez podróżującego z nimi biskupa Stanisława Dowlaszewicza Billmana OFM Conv. Po Mszy biskup zasadził pamiątkowy dąb obok kościoła.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Goście z Boliwii, którzy na czas Dni w Diecezji zamieszkali u rodzin z parafii św. Józefa w Krupskim Młynie, uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej przez podróżującego z nimi biskupa Stanisława Dowlaszewicza Billmana OFMConv. Po Mszy biskup zasadził pamiątkowy dąb obok kościoła.
Kościół jest dla niego żywym, dynamicznym i radosnym doświadczeniem Boga.
„Stawiam przed Tobą życie i śmierć” – to tytuł listu pasterskiego biskupów boliwijskich poruszającego temat produkcji i przemytu narkotyków.
O tym codzienności na ponad 3 tys. metrów, o tym czemu świeccy są potrzebni na misjach oraz że u Pana Boga nie ma przypadków opowiada Karolina Krupa – wolontariuszka Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego – MŁODZI ŚWIATU.
Dzięki misjonarzom przyleciał z Boliwii, by w Polsce szukać pomocy medycznej.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.