Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Uroczystej Mszy św. w parafii św. Barbary w Libiążu przewodniczył abp Marek Jędraszewski.
Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św. odprawionej w 5. rocznicę śmierci Heleny Kmieć w kościele św. Barbary w Libiążu.
Z tej okazji w jej rodzinnej parafii św. Barbary w Libiążu odprawiona zostanie rocznicowa Msza św. Odbędzie się też premiera płyty "Helena. Muzyczna biografia".
"Miłość Heleny będzie towarzyszyła nam zawsze, miłości bowiem pogrzebać nie sposób" - napisali biskupi Boliwii w specjalnym liście, który został odczytany na zakończenie pogrzebowej Mszy św. Heleny Kmieć.
W pogrzebowej Mszy św. w kościele św. Barbary w Libiążu tłumnie uczestniczyli rodzina, znajomi i przyjaciele Heleny Kmieć, mieszkańcy Libiąża oraz przedstawiciele władz - szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa oraz Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
- Tajemnica i wartość męczeńskiej śmierci Helenki są znane w pełni tylko Bogu, ale my, patrząc oczami wiary, mamy pewność, że warto pięknie żyć - mówił w drugim dniu pogrzebu Heleny Kmieć ks. Franciszek Ślusarczyk.
Jak wspominają jej przyjaciele, Helena angażowała się w życie wielu grup, wspólnot, organizacji. Wszędzie było jej pełno, a spotkanych ludzi ujmowała swoim uśmiechem, spokojem i życzliwością.Zdjęcia z archiwum parafii św. Barbary w Libiążu
Dziś i jutro odbędą się uroczystości pogrzebowe wolontariuszki misyjnej, zamordowanej pod koniec stycznia w Boliwii.
Przed świątynią ustawiona została żywa choinka, a na uroczyste zapalenie zdobiących ją lampek przyjechał z Krakowa bp Jan Zając, który urodził się właśnie w Libiążu. O muzyczną oprawę liturgii i spotkania pod choinką zadbały z kolei chór parafialny, orkiestra górnicza oraz góralski zespół "Mali Miętusianie".Zdjęcia: Miłosz Kluba /Foto Gość
I dzięki temu Niedziela Gaudete była w tym mieście naprawdę radosna.
Św. Celestyn V. Po śmierci Mikołaja IV tron papieski nie był obsadzony przez ponad dwa lata.