Wszystko o Kościele katolickim

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 10 Następna strona Ostatnia strona

Miłosierdzie nadzieją dla świata. Słabość człowieka

W niedzielę 20 lutego w bazylice Bożego Miłosierdzia przeżywana będzie siódma stacja w ramach przygotowań do 20. rocznicy zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu.

VI Śląska Pielgrzymka "Z Buta po Miłosierdzie"

Samochodami albo na rowerach pielgrzymi z Gliwic i Bytomia dotarli do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. W samym Krakowie dla piechurów zostały przygotowane cztery trasy do pokonania indywidualnie lub w niewielkich grupach. Każda przebiegała w pobliżu jednego lub dwóch szpitali, przy których pielgrzymi odmawiali Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Po godz. 15 Mszy św. w łagiewnickiej bazylice przewodniczył bp Andrzej Iwanecki.

Bp Andrzej Iwanecki: "Chrześcijanie są odpowiedzialni za poziom nadziei w świecie"

VI Śląska Pielgrzymka "Z Buta po Miłosierdzie" na kilka sposobów dotarła do Łagiewnik. Wcześniej pielgrzymi modlili się przy krakowskich szpitalach.

Wirtualna pielgrzymka do Łagiewnik

Ze względu na zagrożenie epidemią, piesza pielgrzymka z Bielska-Białej do Łagiewnik, która miała wyruszyć 30 kwietnia, po raz drugi zamieniła się w wędrówkę wirtualną. Pielgrzymi łączą się w modlitwie w sieci i na falach radiowych.

Święto Miłosierdzia w Łagiewnikach już w najbliższą niedzielę

Co roku w Święto Miłosierdzia do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybywało około 100 tys. pielgrzymów. W tym roku zgodnie z obowiązującym obostrzeniami pandemicznymi łagiewnicka bazylika pomieści około 150 osób, więc wierni będą mogli uczestniczyć w obchodach pod hasłem „Miłosierdzie źródłem nadziei” w większości za pomocą transmisji telewizyjnych czy internetowych.

Kup kawę, pomóż sanktuarium

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach ma finansowe kłopoty, spowodowane pandemią koronawirusa. Pomóc można, m.in. kupując... kawę.

Łukasz z Międzybrodzia Bialskiego na pielgrzymim szlaku.

Świadectwo pielgrzyma: Człowiek myśli, że na pielgrzymce schudnie...

"Fakt - czasami bolą nogi i chciałoby się, żeby ktoś się zatrzymał i kawałek podwiózł, ale jednak gdy się przejdzie całą trasę, to jest megasatysfakcja i warto się nie poddawać. Nie idziemy przecież sami!" - dzieli się z nami Łukasz z Międzybrodzia Bialskiego.