Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
4028 chrześcijan zginęło z powodu swej wiary w 2015 roku w Nigerii, czyli więcej niż na Bliskim Wschodzie - wynika z zaprezentowanego w poniedziałek w Paryżu raportu organizacji "Otwarte Drzwi". Według autorów raportu przetrwanie Kościoła tam jest zagrożone.
Sytuacja chrześcijan w Nigerii zbyt mało obchodzi wspólnotę międzynarodową. W przeciwnym wypadku islamiści z Boko Haram już dawno przestaliby w tym kraju działać.
Według bardzo ostrożnych szacunków od 2000 r. zginęło tam od 9 do 11,5 tys. wyznawców Chrystusa.
W terroryzowanej przez islamistów Nigerii kard. John Onaiyekan w swoim bożonarodzeniowym przesłaniu podkreślił szczególnie znaczenie pokoju i radości, których źródłem jest narodzenie Jezusa.
34 osoby poniosły śmierć, a ponad 80 zostało rannych kiedy zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w nigeryjskim mieście Yola - poinformowały w środę lokalne władze. Był to kolejny z serii krwawych zamachów w Nigerii w ostatnich dniach.
W Nigerii został uprowadzony anglikański biskup Moses Tabuwaye z diecezji Gwagwalada. Doszło do tego 4 września, gdy hierarcha jechał do miasta Awka, stolicy stanu Anambra. Miejsce jego pobytu nie jest znane.
Drastycznie pogarsza się sytuacja na terenach opanowanych przez islamistów z Boko Haram.
Mija 500 dni od porwania przez islamskich fundamentalistów z Boko Haram ponad 200 uczennic z nigeryjskiego miasta Chibok.
Ok. 150 ludzi zginęło - utonęło lub zostało zastrzelonych - próbując uciec przed atakującymi ich islamistami w oddalonej wsi w stanie Yobe w północno-wschodniej Nigerii - poinformowali we wtorek mieszkańcy wioski.
Kapłan ze zgromadzenia klaretynów został brutalnie zamordowany w nigeryjskim stanie Imo. Do zabójstwa ks. Dennisa Osuagwu doszło w niedzielę na ustronnej drodze prowadzącej przez busz. Pracował on na stanowej politechnice. Chociaż policja odzyskała samochód, którym poruszał się zakonnik, dotąd nikogo nie aresztowano.
Jeszcze jako kleryk założył oratorium dla młodzieży i kolegium dla biednych chłopców. Jak to zrobił nie zaniedbując studiów, pozostanie tajemnicą.