Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
To efekt 14 lat islamskiej rebelii Boko Haram
Pokój musi iść w parze ze sprawiedliwością.
Chłopcy byli sierotami. O ich porwanie z domu dziecka podejrzewa się Boko Haram. Uprowadzonych zostało także trzech dorosłych, ale jednemu udało się zbiec. Kościół nigeryjski apeluje o zapewnienie bezpieczeństwa.
Hardy człowiek, hardy. A tak niewiele może.
W ciągu 10 lat swej działalności w Nigerii i w krajach sąsiednich Boko Haram coraz bardziej się zradykalizował, jego ataki są coraz bardziej krwawe - uważa Enrico Casale, dziennikarz włoskiego periodyku misyjnego.
W Nigerii coraz więcej dzieci porywanych jest przez grupy terrorystyczne i potem wykorzystywanych w działaniach zbrojnych, niejednokrotnie jako zamachowcy-samobójcy - alarmuje UNICEF.
Od 2009 roku akty przemocy ze strony bojówek przyniosły w tamtym rejonie śmierć 30 tys. ludzi.
Polityczna poprawność sprawia, że świat nie reaguje tak jak powinien na ataki na chrześcijan. Łatwiej mówić o zabitych „wyznawcach Wielkanocy”, niż zamordowanych katolikach.
Według raportu dotyczącego męczeństwa wyznawców Chrystusa w Nigerii, wydanego przez Intersociety, w ciągu ostatnich 14 lat od czasu wybuchu islamskiej rebelii Boko Haram, ponad 52 tys. miejscowych chrześcijan zostało brutalnie zamordowanych przez muzułmańskich terrorystów.
Armia nigeryjska wypuściła na wolność ponad 300 osób, w tym 213 chłopców i 10 dziewcząt. Wszyscy oni byli więzieni pod zarzutem utrzymywania kontaktów z terrorystycznym ugrupowaniem Boko Haram.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.