Na pewno będziemy mieli dynamiczny przyrost zachorowań na koronawirusa w Polsce - powiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk. Zapewnił jednocześnie, że władze robią wszystko, by maksymalnie ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby.
Minister Dworczyk w rozmowie w radiowej Jedynce podkreślił, że liczba zachorowań na koronawirusa rośnie wszędzie. "U nas mamy oficjalnie potwierdzone 11 przypadków, ale jest to w 100 proc. pewne, że będziemy mieli do czynienia z przyrostem zachorowań.(...) Na pewno będziemy mieli dynamiczny przyrost zachorowań. Ważne jest, żeby przestrzegać decyzji administracyjnych, które już są lub będą wydawane. Potrzebna jest pewna mobilizacja i spokój" - zaznaczył szef KPRM.
Zapewnił, że władze w Polsce robią wszystko, żeby ograniczyć maksymalnie rozprzestrzenianie się choroby i zadbać o bezpieczeństwo obywateli. Dodał, że potrzebne jest też wyciszenie temperatury sporu politycznego i skupienie się na tym, żeby zadbać o zdrowiu i bezpieczeństwie Polaków.
Dworczyk zapowiedział też, że w poniedziałek o godz. 13 odbędzie się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. walki z koronawirusem.
Szef KPRM podkreślił też, że polski rząd stara się działać wyprzedzająco. "My cały czas uczymy się na przykładzie tego, co dzieje się w krajach, w których koronawirus jest bardziej rozpowszechniony. Pewne decyzje zapadają w sposób wyprzedzający. Lepiej jest dmuchać na zimne niż potem martwić się niż zastanawiać się co zrobimy" - zaznaczył minister.
Jego zdaniem Główny Inspektor Sanitarny podejmie w poniedziałek decyzje dotyczące walki z koronawirusem, m.in. ograniczenia zagranicznych wycieczek szkolnych. Dodał też, że coraz więcej imprez masowych będzie odwoływanych ze względu na troskę o zdrowie uczestników.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.