Uzbrojeni w kałasznikowy mężczyźni uprowadzili księży i zrabowali zdeponowane fundusze.
W Wielki Czwartek nieznani sprawcy zrabowali sporą kwotę pieniędzy z kościelnego ekonomatu w Kongolo w Demokratycznej Republice Konga. W tym mieście leżącym w prowincji Katanga znajdował się depozyt finansów przeznaczonych na utrzymanie kościołów i duchownych. Uzbrojeni w kałasznikowy mężczyźni uprowadzili znajdujących się tam księży i zrabowali zdeponowane fundusze. Zakładnicy byli przez napastników torturowani. Duchowny odpowiedzialny za prowadzenie finansów został porwany, ale po pewnym czasie wypuszczono go w znacznej odległości od domu.
Kapłani w tym rejonie Demokratycznej Republiki Konga od dłuższego czasu czują się zagrożeni ustawicznymi atakami na instytucje kościelne i dokonywanymi tam rabunkami. Są też bezradni wobec grasujących grup uzbrojonych mężczyzn. Atak na wspomniany ekonomat był już drugim w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Miejscowe władze zobowiązały się w związku z tym do dodatkowego wzmocnienia ochrony biura i pracujących w nim księży.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.