Wolontariusze na misjach

Listy z misji

Brak komentarzy: 0
www.misje.salezjanie.pl/

publikacja 27.10.2012 04:05

Piszą salezjańscy wolontariusze misyjni. Adam, Ania, Beata, Kasia, Monika, Agata, Bartek, Ilona, Krzysiek i Tomek.

Krystyna z przeceny

XXI wiek. Plemię Bemba. Tutaj ludzie nie wiedzą, czym jest romantyczny wyjazd w góry, jak smakuje pyszna szarlotka z bitą śmietaną i co to jest kredyt „rodzina na swoim”. Model rodziny 2 + 1 to czysta abstrakcja. Dziecko z reguły przyjmuje nazwisko dziadków, ciotek, a czasami sławnych ludzi. Jak wyglądają początki wielkich miłości?

Level 1.

Dobrze zbudowany młodzieniec robi się na bóstwo. Nie zapomina przyodziać świątecznej koszuli, którą wyprał wcześniej w rzece. Na tzw. wkupne bierze ze sobą coś słodkiego. Ostatecznie może to być worek ziemniaków.

Level 2.

Ruchem jednostajnie przyspieszonym zmierza do rodziców swej wybranki. Reguluje oddech. Lekkie zapocenie i przestarzały Colgate na zębach mogłyby zaszkodzić dobrej prezencji. Oczywiście nie zapomina o czystych i niepodziurawionych skarpetkach. Przykurzony glanc na butach dodaje mu pewności siebie.

Level 3.

Kiedy Śmiałek dzielnie przebrnie pierwsze dwa stopnie, przechodzi wraz z przyszłymi teściami do cennika. Każda niewiasta ma ustaloną wartość rynkową. Stawki wahają się od 40.000 kwacha (30 zł) do kilku milionów.

Level 4.

Kobieta jest od rodzenia dzieci, sprzątania i gotowania. Mężczyzna - głowa rodziny - pracuje. Nieważne, że pracy nie ma i siedzi przed domem całymi dniami. W niektórych przypadkach oboje prowadzą interesy. Każdy w innej branży. Nie interesują się sobą nawzajem. Jak dwoje obcych ludzi. Mimo to nadal są małżeństwem.

Żyli długo i szczęśliwie? To chyba nie w tym odcinku.

Beata Ryszkowska; Zambia, Mansa; 19 października 2012

oceń artykuł Pobieranie..