Gdy inni panikowali z powodu epidemii, Elmina otworzyła swój dom dla sierot. W codziennej pracy doświadczała tego, co przeżywali wielcy święci.
Taką nazwę miała kapliczka za czasów św. Franciszka. Legenda głosi, że słyszano często nad kapliczką głosy anielskie i dlatego dano jej tę nazwę.