Nie przeszkadzać!

Eucharystii nie trzeba uatrakcyjniać. Trzeba ją tylko nabożnie i pięknie sprawować.

Reklama

Znajomy ksiądz, który właśnie był powrócił z wojaży po Polsce,  z wyraźną rezygnacją dzielił się swoimi wrażeniami.  „A wiesz jak niektórzy księża Msze odprawiali”? Nie wiedziałem. Bo i skąd. Jest Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, są rubryki. Można jakoś inaczej? Spodziewałem się czegoś nadzwyczajnego, ale się zawiodłem. Żadna rewelacja. W sumie to, co zdarzyło mi się widzieć na Mszach dla dzieci. Twórcze wstawki, nieprzewidziane przepisami komentarze, lokalne zwyczaje. Wszystko niby po to, żeby uczestników bardziej zaangażować. Niestety, gubi się w tym wszystkim sama liturgia.  

„Liturgia powinna być sprawowana w taki sposób, aby było jasne, że jest ona w pierwszym rzędzie dziełem Boga. Dzięki temu stanie się ona katechezą, w której sam Bóg będzie nauczał i wychowywał wiernych” – przypomniał Benedykt XVI uczestnikom 62. Krajowego Tygodnia Liturgicznego we Włoszech. Kard. Tarcisio Bertone, który w imieniu papieża wystosował list do uczestników kongresu dodał, że nie można jej redukować do aspektów czysto ludzkich czy organizacyjnych, bo liturgia nie jest tym, co czyni człowiek, lecz tym, co czyni Bóg. Nie może więc być traktowana instrumentalnie, jak swoista „pomoc dydaktyczna” w katechezie.

Przyznam, że gdybym sam czasem nie był świadkiem, jak kapłan swoim zachowaniem podczas odprawiania Mszy przyćmiewa akcję liturgiczną, wypowiedź Papieża wydawałaby mi się tezą mocno oderwaną od rzeczywistości. Podobnie patrzyłbym na wypowiedź Sekretarza Stanu, gdybym nie był raz czy drugi na Mszy, podczas której miałem wrażenie, że nie uczestniczę w liturgii, ale katechezie o liturgii. O zgrozo, te wypowiedzi pasterzy Kościoła są reakcją na faktyczne i poważne nadużycia. Chyba rzeczywiście niektórzy zapomnieli, że „liturgia jest dziełem (działaniem ) Boga, nie (w pierwszym rzędzie) człowieka”.

Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia w środowisku akademickim Lublina żartowano, że do kolejnego polskiego wydania Mszału trzeba będzie zrobić dopisek: „W kościele akademickim w Lublinie po przeczytaniu Ewangelii dodaje się: «Wierni stojący w drzwiach proszeni są przesunięcie się bliżej, żeby ci, którzy stoją na zewnątrz też mogli wejść do środka»”. Zwyczaje „pobożne”, „praktyczne”, „od dawna zakorzenione” nie mogą jednak przeszkadzać w nabożnym przeżywaniu tego wszystkiego, co niesie ze sobą liturgia.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| LITURGIA, PAPIEŻ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7