Dzięki medytacji nasz umysł nawiązuje kontakt z Bogiem. Modlitwa myślna jest niezbędna, by przyjąć wielkie Boże tajemnice oraz to, czego Bóg dokonuje w naszym życiu – mówił Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej.
Dziś Papież powrócił do zawieszonego przed wakacjami cyklu katechez o modlitwie. Nawiązując do przykładu Maryi, która jak wielokrotnie podaje Ewangelia, rozważała i rozpamiętywała w swym sercu różne słowa i wydarzenia, Papież wskazał na potrzebę medytacji.
„W naszych czasach człowiek często jest pochłonięty przez wiele czynności i obowiązków, trosk i problemów; stara się zapełnić cały dzień, nie pozostawiwszy sobie ani jednej chwili na refleksję, rozwijanie życia duchowego i kontakt z Bogiem – mówił Ojciec Święty. – Maryja uczy nas, jak niezbędne jest znalezienie w ciągu dnia chwil skupienia i ciszy, by medytować o tym, czego Bóg chce nas nauczyć, w jaki sposób uobecnia się i działa w świecie oraz w naszym życiu. Św. Augustyn porównuje medytację Bożych misteriów do trawienia pokarmu, jego przeżuwania. Boże tajemnice mają bowiem w nas nieustannie rozbrzmiewać, aż się z nimi oswoimy, aż będą kierować naszym życiem i nas posilać niczym pokarm, który jest niezbędny do życia”.
Benedykt XVI podkreślił, że wiele jest metod medytacji. Ich punktem wyjścia może być fragment Pisma Świętego bądź lektura duchowa. Modlitwą medytacyjną jest również różaniec. Przedmiotem rozważania mogą być też słowa, które utkwiły w nas na niedzielnej Eucharystii. Istotne jednak jest – podkreślił Papież – aby regularnie oddawać się medytacji. A wtedy sam Bóg pozwoli nam zasmakować w swych misteriach i słowach, w Jego obecności i działaniu – dodał Ojciec Święty.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).