Chrześcijanie Pakistanu modlą się dziś za swój kraj. Jest to odpowiedź na falę przemocy wymierzoną w wyznawców Chrystusa.
Jej ostatnim epizodem było uprowadzenie 24-letniej Farah Fatimy i zmuszenie jej, przy użyciu narkotyków, do przejścia na islam i poślubienia muzułmanina. Poprzez modlitwę za Pakistan chrześcijanie chcą pokazać, że są pełnoprawnymi obywatelami tego kraju i że zależy im na budowaniu tolerancyjnego społeczeństwa, w którym wyznawcy różnych religii mogą harmonijnie współistnieć. W modlitwę włączyli się chrześcijanie wszystkich obecnych w Pakistanie denominacji chrześcijańskich, a także innych religii, jak np. sikhów.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).