Coraz częściej władze miejskie na świecie wprowadzają zakaz pomocy żywnościowej bezdomnym. Inicjatywy te połączyły miasta Wschodu i Zachodu.
W Moskwie przycerkiewna stołówka pomagała od 15 lat bezdomnym, których kilkuset otrzymywało wyżywienie i pomoc medyczną. Władze stolicy Rosji uznały jednak, że kolejki bezdomnych na ulicy szkodzą reputacji miasta i zakazały dalszej działalności charytatywnej. Podobne ograniczenia rozważają władze Londynu.
Natomiast na Florydzie kilka osób odbywa już kary za pomoc bezdomnym. Sąd w Orlando w Stanach Zjednoczonych skazał trzy osoby. Rozdającym żywność grozi do 60 dni aresztu i 500 dolarów grzywny. Amerykańska organizacja od kilku lat zapewniała żywność bezdomnym mieszkającym w parkach. Sąd uznał, że złamała prawo rozdając jedzenie 15 osobom więcej niż limit, wyznaczony na 25 osób. Organizacja przybrała nazwę „Orlando żywność a nie bomby”. W kolejnych dniach policja aresztowała następne dziewięć osób z grupy posługującej ubogim.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
„Co pomogło mi stawić opór? To proste: Bóg” mówi ojciec Bohdan Heleta, redemptorysta.