W tarnowskim seminarium duchownym odbył się drugi wielkopostny dzień skupienia dla nadzwyczajnych szafarzy. Wzięło w nim udział 320 mężczyzn.
Nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej są zobowiązani do stałej formacji, w ramach której każdego roku obowiązkowo uczestniczą w jesiennych, trzydniowych rekolekcjach oraz w wielkopostnym dniu skupienia. Druga grupa szafarzy 2 marca spotkała się w tarnowskim seminarium. Ostatnia, trzecia grupa, spotka się na Wielkopostnym Dniu Skupienia w sobotę 9 marca w bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu.
- Tydzień temu mieliśmy blisko 250 uczestników, dziś 320. Jest to grupa wiernych mężczyzn, bardzo gorliwa, na którą zawsze można liczyć. Pragniemy czuwać nad sobą i się nawracać. W tym roku modlimy się również o pokorę i posłuszeństwo wobec pasterzy Kościoła, abyśmy nie realizowali naszych pomysłów, ale Boży plan zbawienia - mówi ks. Jakub Jasiak, diecezjalny duszpasterz i odpowiedzialny za formację nadzwyczajnych szafarzy w naszej diecezji.
Nadzwyczajni szafarze modlili się szczególnie o czystość serca, kanonizację bł. Karoliny, w intencji rolników, misjonarzy, o pokój na świecie i pokój społeczny w naszej ojczyźnie, o ochronę życia, obecność wiary w przestrzeni publicznej i gorliwość głoszenia Chrystusa wszędzie.
Szafarze wzięli udział w Mszy św., a potem w spotkaniu w auli, w czasie którego zostały poruszone tematy recepcji dokumentów V Synodu Diecezji Tarnowskiej oraz duchowości nadzwyczajnego szafarza.
- Każdy z nas pochodzi z innego środowiska lokalnego i rodzinnego, stąd każdy z nas ma inny rys duchowości. W czasie wykładu nasz opiekun przedstawił nam propozycję duchowości nadzwyczajnego szafarza opartą na pobożności eucharystycznej oraz na cnotach kardynalnych - relacjonuje jeden z nadzwyczajnych szafarzy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).