Pornografia w internecie oraz niedostateczne poświęcanie uwagi dzieciom to niektóre czynniki mające wpływ na ryzykowne zachowania seksualne dzieci i młodzieży - mówili uczestnicy konferencji w Warszawie poświęconej temu zagadnieniu.
Prezes Fundacji Kidprotect.pl Jakub Śpiewak podkreślił, że pojawienie się oraz rozwój internetu ułatwiły młodym ludziom dostęp do pornografii natomiast pedofilom poszukiwanie ofiar. Jak dodał, wiele młodych osób prowadzi blogi, zakłada konta na serwisach społecznościowych, korzysta z komunikatorów i gra on-line. "W ten sposób w sieci pozwalają się identyfikować. Zamieszczają zdjęcia czy numery telefoniczne" - mówił Śpiewak.
Według etyka prof. Jacka Hołówki "młodzi ludzie często nie mają poczucia, że budują swoją tożsamość na trwałe, a tylko na próbę. W tym kontekście bardzo ważne jest zapewnienie właściwego rozwoju emocjonalnego, fizycznego oraz intelektualnego. Wsparcie w tym zakresie powinna zapewniać rodzina oraz szkoła".
Profesor podkreślił, że problemem mogącym mieć wpływ na ryzykowne zachowania dzieci i młodzieży jest także brak wolnego czasu rodziców. "Niestety wszyscy bardzo dobrze wiemy o tym, że w wielu rodzinach rodzice nie są w stanie poświęcić należytej ilości czasu swoim dzieciom. Dobra rodzina musi mieć dla siebie czas, a wspólne zajęcia powinny być ciekawe, nietuzinkowe i dające szansę na wspólne przeżycia. To one najsilniej konstruują charakter młodego człowieka" - ocenił Hołówka.
Rektor Pedagogium - Wyższej Szkoły Nauk Społecznych prof. Marek Konopczyński zwrócił uwagę na fakt, że ryzykowne zachowania seksualne dzieci i młodzieży przez lata były tematem tabu. Zagrożeniem jest internet oraz reklamy, które epatują seksem tak, aby przyciągnąć do produktów i robienia zakupów. "Żyjemy w świecie zdominowanym przez erotykę" - podkreślił Konopczyński.
Konferencję honorowym patronatem objął rzecznik praw dziecka Marek Michalak. "Łatwy dostęp dzieci i młodzieży do pornografii w internecie oraz kryzys czasu, jaki rodzice poświęcają swoim dzieciom, spowodowały, że coraz częściej słyszy się o przypadkach niebezpiecznych i niezgodnych z prawem zachowań seksualnych, których uczestnikami są młodzi ludzie" - zaznaczył Michalak w liście skierowanym do uczestników spotkania. Rzecznik dodał, że wiele osób zjawisko to bagatelizuje, tymczasem stanowi ono bardzo poważne zagrożenie dla rozwoju psychicznego, emocjonalnego i fizycznego młodych ludzi
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).