Do bycia wielkodusznymi Pasterzami i świadkami, prorokami bliskości, którzy towarzyszą ludziom, orędownikami z podniesionymi rękami zachęcił Ojciec Święty duchowieństwo Sudanu Południowego. W katedrze św. Teresy w Dżubie Franciszek spotkał się z biskupami, kapłanami, diakonami, osobami konsekrowanymi i seminarzystami.
Nawiązując do modlitwy na placu św. Piotra w 2017 r. oraz rekolekcji duchowych w 2019 r. z przywódcami politycznymi, papież podkreślił, że przede wszystkim trzeba przyjąć Jezusa, będącego „naszym pokojem i naszą nadzieją”.
Przeczytaj: Papież: dość przelewania krwi, dość konfliktów, dość przemocy
Ojciec Święty nawiązał do postaci Mojżesza, jako wzorca łatwości uczenia się i wstawiennictwa. Podkreślił jego ewolucję, od człowieka liczącego jedynie na własne siły, więźnia najgorszych ludzkich praktyk, takich jak reagowanie przemocą na przemoc, do męża pełniącego wolę Boga. Przestrzegł, abyśmy jako Kościół nie liczyli na ludzkie środki, takie jak pieniądze, spryt, władza. Franciszek zachęcił do fascynacji Bogiem; „aby powierzyć się Jego Słowu, zanim użyjemy własnych słów, aby pokornie przyjąć Jego inicjatywę, zanim skierujemy się ku naszym planom osobistym i kościelnym”. Papież wezwał do wyzbycia się „naszej ludzkiej pychy”.
Przeczytaj: Polski werbista wśród uchodźców: wierzą, że Papież utoruje im drogę powrotu do Sudanu Płd.
Mówiąc o wstawiennictwie Ojciec Święty zaznaczył, że rolą duchownych jest „uczynienie siebie mostem”, który łączy wiernych z Bogiem. Przestrzegł przed dążeniem do prestiżu, i zachęcił aby idąc z wiernymi, uczyli się słuchać i prowadzić dialog. „Pielęgnujmy wzajemny szacunek, bliskość, konkretną współpracę” – wezwał Franciszek.
Papież wskazał, że Pasterze, by wstawiać się za ludem powinni protestować przeciwko niesprawiedliwości i nadużyciom. „Nie możemy być neutralni wobec cierpienia spowodowanego niesprawiedliwością i przemocą, ponieważ tam, gdzie kobieta lub mężczyzna są zranieni w swoich podstawowych prawach, poniżana jest Ewangelia Chrystusa” – stwierdził Ojciec Święty.
Przeczytaj: Abp Welby: Przybywamy na kolanach, aby umyć wasze stopy
Franciszek zaznaczył, że aby wyzwolić od zła, nie wystarczy proroctwo, trzeba wyciągnąć ręce do braci i sióstr, wesprzeć ich w drodze, przypominać im, że Bóg jest wierny swoim obietnicom, zachęcać ich do pójścia naprzód. Dodał, że zadaniem duchownych jest wspieranie zmagań ludu modlitwą przed Bogiem, czerpanie przebaczenia, szafowanie pojednania jako dróg Bożego miłosierdzia, które odpuszcza grzechy.
„Życzę wam, drodzy bracia i siostry, abyście zawsze byli wielkodusznymi Pasterzami i świadkami, uzbrojonymi jedynie w modlitwę i miłość, którzy dają się zaskoczyć łasce Bożej i stają się narzędziami zbawienia dla innych; prorokami bliskości, którzy towarzyszą ludziom, orędownikami z podniesionymi rękami” – stwierdził Franciszek na zakończenie swojego wystąpienia.
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.