W czasie, gdy na wschodzie trwają brutalne walki, kraj szczególnie wyczekuje słów Papieża.
Franciszek przyjedzie do Konga, by się modlić z nami i za nas; jest dla nas jak ojciec, który usłyszał krzyk i płacz swych dzieci – mówi s. Rita. W czasie, gdy na wschodzie trwają brutalne walki, kraj szczególnie wyczekuje słów Papieża.
31 stycznia Franciszek dotrze do stołecznej Kinszasy. W planie pielgrzymki papieskiej obok rozmów z władzami i biskupami, jest także spotkanie z młodymi oraz katechistami. Papież spotka się ponadto z ofiarami walk na wschodzie kraju, który pierwotnie miał odwiedzić. W tym regionie wojsko rządowe ściera się z licznymi grupami rebelianckimi, zwłaszcza ugrupowaniem M23. Przed kilkoma dniami doszło tam także do wybuchu bomby w kościele zielonoświątkowców. Zginęło wówczas prawie 20 osób; do ataku przyznały się ugrupowania islamistyczne.
„Rany są głębokie. Oni kontynuują mordowanie niewinnych, nie mając żadnego miłosierdzia. Misją Ojca Świętego jest potępienie zła, aby osoby, które wspierają te bandy mogły wyrzec się tych planów, i aby dotarły do uznania, że Jezus Chrystus jest światłem świata. Nie jest to podróż, która pozostanie bez owoców. Nie, nie i jeszcze raz nie. Nawet jeżeli zbrodnie będą kontynuowane. Ponieważ Pan, który pracuje w sumieniach osób może dotrzeć tam, gdzie ludzie nie są w stanie dotrzeć. Patrzmy sobie w twarze, miłujmy się nawzajem. Wojna nie prowadzi nas do nikąd. Starajmy się uczciwie pracować, dzielić się bogactwem Konga, pomagajmy ubogim – to jest przesłanie, to jest misja Papieża Franciszka w Kongu.“
Kościół w Demokratycznej Republice Konga pełni bardzo ważą rolę. Prowadzi nawet do 40 proc. wszystkich ośrodków zdrowotnych w kraju, a w szkołach katolickich uczy się ok. 6 mln dzieci. W kraju mieszka ok. 45 mln katolików, co jest największą wspólnotą wiernych w całej Afryce. Ostatnia wizyta papieska w Kongu miała miejsce w 1985 r.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.