Ogłoszona przez Franciszka 29 maja zapowiedź zwołania jego ósmego już konsystorza (w ciągu 9 lat pontyfikatu), na którym powoła on 21 nowych kardynałów, jest okazją do przypomnienia dziejów i miejsca tej godności w hierarchicznej strukturze Kościoła katolickiego.
Trochę liczb
W XX wieku papieże zwołali – począwszy od 1903 roku, a kończąc na 1998 – łącznie 49 konsystorzy, na których powołali do Kolegium Kardynalskiego 572 kapłanów (nie licząc trzech nie ujawnionych nominacji „in pectore” Jana XXIII). Pochodzili oni z 79 krajów, najwięcej z Włoch – 196; z Polski było ich 14. Jednocześnie należy pamiętać, że Leon XIII (1878-1903), którego pontyfikat „zahaczył” o pierwsze lata XX wieku, zwołał w latach 1901 i 1903 dwa konsystorze (ten drugi na pół roku przed śmiercią), na których obdarzył godnością kardynalską łącznie 17 kapłanów. Tak więc rzeczywista liczba księży, mianowanych kardynałami w minionym stuleciu, wynosi 589.
Najwięcej konsystorzy w dwóch ostatnich stuleciach (i prawdopodobnie w ogóle w historii, zważywszy na znacznie mniejszą liczbę kardynałów w przeszłości) zwołał Leon XIII (1878-1903) – 27, a ogłosił na nich 147 kardynałów, na drugim miejscu jest jego bezpośredni poprzednik – bł. Pius IX, który w ciągu najdłuższego pontyfikatu w dziejach Kościoła (nie licząc św. Piotra, który miał kierować Kościołem 34 lata) – 1846-78 – zwołał 23 konsystorze, na których wyniósł do godności kardynalskiej 123 księży. W minionym stuleciu „rekordzistą” był Pius XI (1922-39) – 17 konsystorzy i 76 kardynałów. Ale były to dość osobliwe zgromadzenia: Papież zwoływał je często, nierzadko po dwa razy w roku (np. w latach 1923, 1925, 1926 i 1927) i mianował na nich zwykle po 2 kardynałów, a raz nawet tylko jednego: 15 VII 1929 powołał do Kolegium późniejszego błogosławionego arcybiskupa Mediolanu Alfreda Ildefonsa Schustera.
Przeciwieństwem tych „rekordzistów” był Pius XII (1939-58), który w czasie swych długich, prawie 19,5-letnich rządów w Kościele zwołał tylko dwa konsystorze, na których mianował kardynałami 56 księży. Na obu znaleźli się wśród nich Polacy: 18 II 1946 – metropolita krakowski książę arcybiskup Adam Sapieha, a 12 I 1953 – późniejszy Prymas Tysiąclecia bł. Stefan Wyszyński (który kapelusz kardynalski odebrał dopiero 18 maja 1957 r., w pół roku po wyjściu z więzienia). Inny kreowany wówczas kardynał, Chorwat bł. Alojzije Stepinac (1898-1960) w ogóle nie mógł wyjechać do Rzymu po swe insygnia i zmarł 10 II 1960 jako swego rodzaju „kardynał tytularny”. A jeszcze inny nominat – patriarcha Wenecji Carlo Agostini zmarł 28 XII 1952 – na dwa tygodnie przed konsystorzem.
Podobnie zdarzało się też za pontyfikatów Jana Pawła II i Benedykta XVI. Wielki teolog szwajcarski ks. Urs von Balthasar zmarł na dwa dni przed konsystorzem w 1988 r., a w 10 lat później chorwacki arcybiskup Josip Uhač odszedł do wieczności jeszcze przed papieską zapowiedzią nowych nominacji. 16 X 2007, w przededniu ogłoszenia przez Benedykta XVI decyzji o nowym konsystorzu, zmarł biskup-senior diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Ignacy L. Jeż – jego także niektórzy umieszczają w wykazie kardynałów tego pontyfikatu.
Najmłodszym purpuratem w dziejach Kościoła był Hiszpan Luis Antonio Jaime de Borbón y Farnesio (25 VII 1727-7 VIII 1785), który został kardynałem 19 grudnia 1735, a więc w wieku ... nieco ponad 8 lat. Był on infantem (następcą tronu) Hiszpanii, szóstym synem Filipa V i jego drugiej żony Izabeli (Elżbiety) Farnesio, księżnej Parmy. Na żądanie ojca rozpoczął karierę kościelną i jako 8-latek został arcybiskupem Toledo i prymasem swego kraju a w 1741 arcybiskupem Sewilli. Ostatecznie jednak w 1754 zrzekł się godności kościelnych, do których nie czuł powołania a w 1761 został XIII księciem Chinchón. Zasłużył się jako wielki mecenas sztuki, wspierając m.in. malarzy Francisco de Goya i Luisa Pareta oraz kompozytora Luigiego Boccheriniego.
W XX wieku najmłodszym kardynałem był arcybiskup Pragi w latach 1899-1916 (później Ołomuńca) Lev (Leon) Skrbenský z Hříště (1863-1938), który otrzymał kapelusz 15 kwietnia 1901, w wieku niespełna 38 lat. Na drugim biegunie są Włoch Domenico Bartolucci, który w chwili mianowania go kardynałem przez Benedykta XVI – 20 listopada 2010 liczył 93 lata (7 V 1917-11 XI 2013) i Albańczyk Mikel Koliqi (29 IX 1902-28 I 1997), który został pierwszym kardynałem w dziejach swego narodu 26 listopada 1994, gdy miał 92 lata. Jeszcze starszy – ale to już w XXI w. – był emerytowany arcybiskup Chieti, b. sekretarz osobisty św. Jana XXIII Loris Francesco Capovilla (14 X 1915-26 V 2016), który w chwili kreowania go kardynałem przez obecnego papieża 22 lutego 2014 miał ponad 98 lat (zmarł w wieku ponad 100 lat).
Kolegium Kardynalskie dzisiaj
Na koniec maja br. było łącznie 208 kardynałów, w tym 91 nieelektorów, z których 40 mianował Jan Paweł II, 26 – Benedykt XVI i 25 – Franciszek, oraz 117 mających prawa wyborcze: 12 powołanych do Kolegium Kardynalskiego przez papieża-Polaka, 38 – przez jego następcę i 67 – przez Franciszka.
Najstarszymi wiekowo kardynałami są obecnie Słowak Jozef Tomko (ur. 11 III 1924), Angolczyk Alexandre do Nascimento (1 III 1925) i Argentyńczyk pochodzenia chorwackiego Estanislao Esteban Karlic (7 II 1926), najmłodszymi zaś Środkowoafrykańczyk Dieudonné Nzapalainga (ur. 14 III 1967), Portugalczyk José Tolentino Calaça de Mendonça (15 XII 1965) i Włoch Mauro Gambetti OFM Conv (27 X 1965). Po konsystorzu 27 sierpnia najmłodszym kardynałem będzie Włoch, ale posługujący w Mongolii – Giorgio MARENGO IMC, urodzony 7 VI 1974.
Najdłuższy staż w Kolegium mają trzej kardynałowie: Michael Michai Kitbunchu z Tajlandii, Alexandre do Nascimento z Angoli i Thomas Stafford Williams z Nowej Zelandii, mianowani 2 lutego 1983. Ponadto należy pamiętać, że Benedykta XVI mianował kardynałem św. Paweł VI dnia 27 VI 1977 a Franciszka – św. Jan Paweł II w dniu 21 II 2001.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dotychczasowy Dyrektor - ks. Marcin Iżycki - został odwołany z funkcji.
To właśnie modlitwa i ofiara ma największą siłę, a nie broń czy wojska.