Białoruski episkopat katolicki jemu powierzył wystosowanie wielkanocnego orędzia do wiernych.
„Nie ma i nie może być usprawiedliwienia dla tych, którzy zaczynają i prowadzą wojnę, bo to nie jest sposób na rozwiązanie problemów, ale katastrofa, w której giną niewinni ludzie, niszczona jest ludzka godność, niszczone są miasta i infrastruktura, wielu ludzi staje się uchodźcami” – stwierdził abp Tadeusz Kondrusiewicz. Białoruski episkopat katolicki powierzył wystosowanie wielkanocnego orędzia do wiernych emerytowanemu metropolicie mińsko-mohylewskiemu.
„W tym trudnym czasie, kiedy braterska Ukraina przeżywa swój Wielki Piątek, a krew i łzy zabitych, rannych, tych, którzy stracili swoich bliskich i łzy uchodźców wołają do nas (Rdz 10,10), nie możemy być obojętni – to znaczy nie możemy być tymi, którzy utracili zdolność wyboru moralnego i nie odróżniają dobra od zła. Wojna jest strasznym grzechem Kaina, który zabił swego brata Abla (por. Rdz 4, 8). Zamiast obrazu Boga widzi w człowieku obraz wroga, który musi zostać zniszczony. Dlatego nie ma i nie może być usprawiedliwienia dla tych, którzy zaczynają i prowadzą wojnę, bo to nie jest sposób na rozwiązanie problemów, ale katastrofa, w której giną niewinni ludzie, niszczona jest godność ludzka, niszczone są miasta i infrastruktura, wielu ludzi musi zostać uchodźcami…” stwierdza abp Kondrusiewicz. Cytuje słowa Konstytucji duszpasterskiej „Gaudium et spes” II Soboru Watykańskiego, która stwierdza: „Wszelkie działania militarne, które zmierzają, czy to do zniszczenia całych miast, czy też rozległych obszarów wraz z ich mieszkańcami, są przestępstwem przeciwko Bogu i samemu człowiekowi, które należy stanowczo i bez zwłoki potępić” (GS, 80).
„Dziś, w święto zwycięstwa Jezusa nad śmiercią, grzechem i złymi duchami, zwracamy się do Ciebie Miłosierny Jezu Zmartwychwstały: zmiłuj się nad skrwawioną Ukrainą! Wstrząśnij skamieniałymi sercami osób odpowiedzialnych za tę tragedię, która doprowadziła do katastrofy humanitarnej i upokorzenia godności człowieka jako stworzenia Bożego, usłysz płacz matek zamordowanych synów i córek, ludzi, uchodźców i wszystkich pokrzywdzonych, w tym wielu dzieci, i jak najszybciej ją powstrzymaj! Niech droga dialogu, wzajemnego szacunku i przebaczenia, umacniana intensywną modlitwą o pokój na Ukrainie, do czego wzywa papież Franciszek, zakończy zbrojną kanonadę, zapobiega dalszej eskalacji wrogości po obu stronach konfliktu i doprowadzi do sprawiedliwego pokoju!”- napisał arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz. Emerytowany metropolita mińsko-mohylewski przytoczył także szereg wypowiedzi Ojca Świętego, zawierających stanowcze potępienie rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Hierarcha podkreśla, że żadne trudności, ani też działania wojenne na Ukrainie nie mogą przesłonić nadziei Świąt Wielkanocnych, na ich pozytywne rozwiązanie, na lepsze jutro.
„Jezu prowadź nas przez ciemną dolinę zła, niepewnej przyszłości, niepokoju i lęku. Daj wielkanocną radość. Daj nadzieję więźniom i uciśnionym. Pomóż przezwyciężyć podziały i nieporozumienia. Zmartwychwstać z grobu grzechu. Spraw, aby w naszej Ojczyźnie, a także na Ukrainie i na całym świecie jak najszybciej zapanował pokój, wzajemna miłość, duch przebaczenia, wolność i sprawiedliwość. Pobłogosław Białoruś, ziemię, na której się urodziliśmy, wychowaliśmy i kochamy. To jest nasza Ojczyzna! Została stworzona przez Boga dla nas i dla naszego zmartwychwstania, bo w Tobie, Jezu Zmartwychwstały, jest nasza nadzieja” – napisał w wielkanocnym orędziu arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).