Pierwsza w Rosji świątynia katolicka pod wezwaniem Św. Jana Pawła II konsekrowana została w niedzielę w Togliatti, mieście leżącym około 1000 km od Moskwy. W uroczystości wziął udział ambasador RP w Moskwie Krzysztof Krajewski.
Uroczystej mszy świętej przewodniczył biskup katolickiej diecezji św. Klemensa w Saratowie, Clemens Pickel. Obecny był też przedstawiciel Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej - protojerej Dmitrij Leskin, rektor Instytutu Prawosławnego na Powołżu. Msza odbyła się z udziałem licznej grupy wiernych i przedstawicieli Polonii. Uczestniczył w niej także konsul RP w Irkucku Krzysztof Świderek.
W rozmowie z PAP ambasador Krajewski podkreślił, że jest to pierwszy w Rosji kościół pod wezwaniem Św. Jana Pawła II, co ocenił jako przykład dobrej współpracy religijnej. Przypomniał, że św. Jan Paweł II lubił Rosję i z wielkim szacunkiem odnosił się do wyznawców prawosławia. Szef polskiej placówki w Moskwie podarował świątyni w Togliatti obraz przedstawiający Jana Pawła II, namalowany przez artystów z Polski.
Uroczystościom towarzyszyła wystawa, poświęcona postaci polskiego papieża, przekazana przez Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie.
Budowa nowego kościoła trwała od 2012 roku; kilka lat wcześniej administracja Togliatti wyznaczyła działkę, na której miała stanąć świątynia. Kamień węgielny pochodzi z Jasnej Góry i przekazany został przez ojców paulinów podczas pielgrzymki katolików z Togliatti do Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej.
Togliatti, które do połowy lat 60. nosiło nazwę Stawropol nad Wołgą, jest dużym ośrodkiem miejskim, liczącym około 1 mln mieszkańców. Szybki rozwój przemysłu motoryzacyjnego przyciągnął w okresie powojennym nowych mieszkańców ze wszystkich ówczesnych republik ZSRR, którzy przybywali tu do pracy.
Po rozpadzie ZSRR mieszkańcy, którzy związani byli z wyznaniem katolickim, zwrócili się o skierowanie do Togliatti księdza katolickiego. Najpierw opiekę duszpasterską sprawował duchowny z odległej o 120 km Samary. W 2004 roku do Togliatti przybyli redemptoryści z Polski, którzy od tego czasu prowadzą miejscową parafię.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).