Św. Norbert żył w wielu różnych okolicznościach, ale w każdej sytuacji pozwalał się prowadzić Ewangelii: jako wędrowny kaznodzieja, kapłan, przełożony wspólnoty, biskup, zawsze słuchał Boga i braci, i umiał rozeznawać w różnych okolicznościach życia, nie tracąc z oczu swojej podstawowej inspiracji – czytamy w liście Papieża z okazji 900-lecia powstania pierwszej wspólnoty Kanoników Regularnych Zakonu Premonstratensów, zwanych powszechnie norbertanami.
Franciszek rozważa w nim życiową drogę, którą przebył św. Norbert, ukazując go jako jednego z głównych twórców reformy Kościoła w XII w.
Papież przypomina, że życie św. Norberta przypada na czas sporu papieża i cesarza o inwestyturę. W Kościele rodziła się wówczas nowa wrażliwość na wymogi Ewangelii i na misję osób duchownych. Nie brakowało natchnionych przez Boga mężczyzn i kobiet, którzy kwestionowali powiązania ludzi Kościoła z interesami światowymi. Norbert był jedną z nich.
Przebył on długą drogę rozeznania i nawrócenia, z kanonika na cesarskim dworze stał się pokutnikiem i wędrownym kaznodzieją, spotykając się również z ostrą krytyką. Głosił Ewangelię, uzdrawiał chorych, wypędzał złe duchy i pomagał w pojednaniu zwaśnionych rodów. Przypominając ten apostolski etap w życiu św. Norberta Papież wskazuje norbertanom, że dziś ponownie istnieje pilna potrzeba głoszenia Dobrej Nowiny. Wymaga to od wszystkich, a zwłaszcza od kapłanów, wielkodusznego zaangażowania i spójności między głoszonym orędziem a życiem osobistym i wspólnotowym.
Rozważając kolejny etap w życiu św. Norberta, kiedy założył on w Prémontré pierwszą wspólnotę kanoników, kierujących się regułą św. Augustyna, Papież zwraca uwagę na siłę oddziaływania tej wspólnoty w ówczesnym Kościele. Starała się ona bowiem odzwierciedlać pierwszą wspólnotę Kościoła, opisaną w Dziejach Apostolskich. Przyłączali się do niej liczni mężczyźni i kobiety, a także istniejące już wspólnoty. Norbertanie od samego początku przyjmowali ich z wielką otwartością i zaangażowaniem. „Drodzy synowie św. Norberta, zawsze zachowujcie tę otwartość serca, które potrafi także otworzyć drzwi domu, aby przyjąć tych, którzy szukają kierownika duchowego, tych, którzy proszą o pomoc materialną, tych, którzy pragną uczestniczyć w waszej modlitwie” – pisze Franciszek z okazji 900-lecia norbertanów.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.