Miłosierdzie tworzy "nowe relacje braterskiej solidarności" - powiedział papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej. Tak nawiązał do uroczystości Miłosierdzia Bożego, która będzie obchodzona w niedzielę.
Zwracając się do Polaków z biblioteki w Pałacu Apostolskim, papież powiedział: "Drodzy bracia i siostry, w niedzielę będziemy obchodzili Święto Miłosierdzia Bożego".
"Ustanawiając je, święty Jan Paweł II przypomniał nam, że liturgia tej niedzieli zdaje się wytyczać szlak miłosierdzia, które odbudowuje więź każdego człowieka z Bogiem, a zarazem tworzy także między ludźmi nowe relacje braterskiej solidarności" - mówił Franciszek.
Podkreślił: "Chrystus nauczył nas, że człowiek nie tylko doświadcza i dostępuje miłosierdzia Boga samego, ale także jest powołany do tego, ażeby sam czynił miłosierdzie drugim".
Przypomniał słowa z Ewangelii według św. Mateusza: "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią".
Papież wezwał: "Zwróćmy się ufni do miłosiernego Chrystusa i prośmy dla nas o łaskę przebaczenia i czynnej miłości wobec bliźniego".
W czasie audiencji zapewnił o swej modlitwie za wszystkich, którzy zginęli i ucierpieli w wyniku powodzi w Indonezji i w Timorze Wschodnim.
Nawiązał też do obchodzonego we wtorek Międzynarodowego Dnia Sportu na rzecz Rozwoju i Pokoju, który został ustanowiony przez ONZ.
Franciszek wyraził pragnienie, by sport był przeżywany jako "wydarzenie drużynowe" i by sprzyjał dialogowi i solidarności między różnymi kulturami i narodami.
Zachęcił drużynę watykańskich lekkoatletów (Athletica Vaticana), czyli oficjalny klub sportowy Watykanu, by kontynuowała swoje zaangażowanie w szerzenie kultury braterstwa w dziedzinie sportu, zwracała szczególną uwagę na osoby najsłabsze i "stawała się w ten sposób świadkiem pokoju".
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To nie tylko tradycja, ale przede wszystkim znak Bożej nadziei.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).