Po prawie trzech miesiącach bezprecedensowych zmian w Watykanie z powodu pandemii koronawirusa papież Franciszek spotkał się w niedzielę z wiernymi, przybyłymi na plac Świętego Piotra. Każdej wpuszczonej tam osobie na modlitwę Regina coeli zmierzono temperaturę.
Kontrola sanitarna towarzyszyła tradycyjnym środkom bezpieczeństwa, stosowanym od kilku lat w Watykanie.
Wierni stojący na placu przed bazyliką watykańską maieli maseczki.
Siły porządkowe czuwały, aby każdy zachował odległość co najmniej jednego metra od innych osób. Zgromadziło się tam niewielu ludzi w porównaniu z wielotysięcznymi tłumami, jakie przychodziły zawsze w niedzielę w południe.
Na pierwsze takie spotkanie z papieżem przybyli mieszkańcy Rzymu i jego okolic. W Wiecznym Mieście nie ma turystów ani pielgrzymów.
Od 8 marca papież odmawiał południową modlitwę samotnie w bibliotece Pałacu Apostolskiego i stamtąd pozdrawiał wiernych. Następnie stawał w oknie i błogosławił pusty, zamknięty plac. Również w bibliotece odbywają się środowe audiencje generalne, nadal bez udziału wiernych.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.