Ludy tubylcze są pomostem między pierwotnymi kulturami, a współczesnym światem. Należy je respektować i bardziej doceniać.
Przed październikowym synodem dla Amazonii wskazuje na to abp Héctor Miguel Cabrejos, który jest przewodniczącym Latynoamerykańskiej Rady Biskupiej (CELAM). Zrzesza ona 22 konferencje episkopatów krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Abp Cabrejos pochodzi z Peru, które jest jednym z dziewięciu krajów obejmujących region Amazonii. Teren ten zamieszkuje ok. 33 mln ludzi, z czego prawie 3 mln to przedstawiciele 450 różnych ludów tubylczych. Hierarcha wskazuje, że trzeba z nimi tworzyć płaszczyzny dialogu i spotkania, jednocześnie chroniąc ich kulturę, tradycje, języki i prawa. Przypomina, że dla współczesnego świata ludy tubylcze mogą stać się ważnym mostem prowadzącym do spotkania z pierwotnymi kulturami. By do tego doszło potrzeba wymiany kulturowej, nacechowanej szacunkiem i odpowiedzialnością. Przypominając, że Amazonia jest płucami świata szef CELAM przywołał słowa Papieża Franciszka mówiące o tym, że „ludy tubylcze, z różnorodnością swoich języków, kultur, tradycji i mądrością przodków przypominają nam, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za troskę o stworzenie, które powierzył nam Bóg”.
Synod Biskupów dla Amazonii odbędzie się w Watykanie w październiku (6-27 października). Poświęcony będzie szukaniu nowych dróg ewangelizacji dla tego regionu, ze zwróceniem szczególnej uwagi właśnie na ludy tubylcze często zapomniane również przez Kościół i pozbawione jakichkolwiek szans na godne życie.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).