Najstarszy w chwili śmierci miał 25 lat, najmłodszy zaledwie 18. Uroczystościom w imieniu papieża przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Becciu.
Ángel Cuartas Cristóbal i jego ośmiu towarzyszy przygotowywali się do kapłaństwa w seminarium w Oviedo. Pierwszych sześciu zginęło podczas tzw. rewolucji październikowej w Asturii w 1934 r, trzej pozostali zostali rozstrzelani podczas wojny domowej w latach 1936-37. Był to czas brutalnego prześladowania Kościoła katolickiego podczas II Republiki Hiszpańskiej (1931-1939). Młodzi klerycy byli w pełni świadomi, że giną za wiarę. Przed śmiercią przebaczyli swoim oprawcom.
"Są dwie grupy. Grupa tych, którzy zostali zabici podczas tzw. rewolucji z ‘34 roku, i druga grupa, która zginęła podczas hiszpańskiej wojny domowej w 1936 i w 1937 r. Pierwsi przebywali w seminarium, w którym obecnie są dominikanie - mówi postulator w procesie beatyfikacyjnym ks. Andrés Pérez Díaz. - 5 października dotarły wiadomości o rewolucji w Mieres, Langreo. Ludzie byli bardzo zaniepokojeni tym, co się działo. Następnego dnia było już słychać strzały w San Esteban de las Cruces. Jednak tamtejsze siły porządkowe zatrzymały «rewolucjonistów». Wszędzie było słychać strzały. Wśród kleryków panował niepokój. Ostatecznie rewolucjoniści dotarli aż do miasta. Seminarzyści uciekali którędy tylko mogli. Duża grupa schowała się za budynkiem seminarium. Zostali schwytani i odesłani do więzienia w Mieres. Mniejsza grupa schroniła się w piwnicy. Było to sześciu seminarzystów i ojciec dominikanin. Spędzili tam całą noc. Rozmawiali, odmawiali różaniec, mówili o męczeństwie i o tym, co by wówczas powiedzieli. Ponieważ spędzili noc bez jedzenia i picia na drugi dzień jeden z nich wyszedł, aby poszukać czegoś do jedzenia. Został schwytany. Oznajmiono pozostałym, aby wyszli. Wyszli wszyscy z wyjątkiem dominikanina i jednego seminarzysty. Poprowadzono ich ulicą aż do miejsca, gdzie dzisiaj jest Carbonero. I tutaj ludzie zaczęli krzyczeć «matailos, matailos», «zabijcie ich, zabijcie ich» bo to księża. Zaczęto strzelać. Najpierw zginęło trzech, a później kolejni trzej, których dobito na ziemi. Jeden, choć ranny, pozostał przy życiu, ponieważ myślano, że jest studentem.”
Kolejni trzej seminarzyści zginęli podczas wojny domowej: jeden w 1936 r. a dwóch w 1937 r. Jeden zginął w San Sebastian de los Cruces, kolejny w Ponga i trzeci na plaży w Gijón, gdzie został rozstrzelany. Dwóch z nich budowało fortyfikacje, a trzeciego wyprowadzono z więzienia i rozstrzelano.
"Jest to dzień długo oczekiwany przez diecezję Oviedo - mówi abp Jesús Sanz Montes. - Można dać życie nie zabierając go, można przebaczyć tym, którzy chcą cię pozbawić życia. Radujemy się w naszej diecezji z beatyfikacji tych dziewięciu młodych seminarzystów, którzy pod koniec swojego przygotowania do kapłaństwa zostali wezwani przez Pana, aby odprawić wyjątkową Mszę: złożyć ofiarę z własnego życia miłując i przebaczając swoim oprawcom. Chcemy oddać się w opiekę tym męczennikom, których Kościół dziś uznaje jako takich. Prosimy za obecnymi seminarzystami i za tymi, którzy przeszli przez aule naszego seminarium, i dzisiaj radują z działalności duszpasterskiej bądź obecnością w niebieskiej ojczyźnie, do której wszyscy pielgrzymujemy".
Beatyfikacja była szczególnym przeżyciem dla krewnych męczenników.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.