Ksiądz Mateusz Wójcik, wikariusz parafii Przemienienia Pańskiego w Garbowie, mówi o problemach duszpasterstwa młodych i sposobach ich rozwiązywania.
Czego młodzi dziś szukają w Kościele?
Jeszcze kilkanaście lat temu Kościół był przestrzenią, w której gromadziły się osoby szukające realnej wolności. Minął pewien czas i znowu ludzie – zwłaszcza młodzi – przychodzą, by w Kościele znaleźć realną przestrzeń dla siebie. Młodzież zdaje sobie sprawę, że coraz więcej czasu spędza na życiu online. Kiedy chcą czegoś więcej, być bardziej obecni w świecie realnym, muszą znaleźć dla siebie nową przestrzeń. Taką, która pozwoli im zapuścić korzenie w rzeczywistym świecie. Takie właśnie miejsce daje im Kościół. Otrzymują nie tylko miejsce do spotkania, ale przede wszystkim wspólnie szukają – często nie wprost – co robić, by nie zmarnować daru, jakim jest młodość. Wraz z innymi rozwijają młodość, opierając ją na Bogu i pracy nad sobą.
A czego oczekują od duszpasterzy?
Wydaje się, że młodzież potrzebuje kapłana, który umie mądrze stać z boku. To znaczy, że jest obecny w grupie, w życiu młodych, ale nie może dopuścić do tego, by grupa koncentrowała się wokół jego osoby. Kapłan ma być osobą wskazującą kierunek, w którym iść, aby spotkać Boga, równocześnie szanując wolność młodego człowieka. Ma pozwolić mu wybrać sposób na odkrycie Jezusa.
Można to zobrazować w ten sposób: duszpasterz grupy zabiera młodzież na dworzec autobusowy. Pokazuje, że wszystkie pojazdy ze stanowisk 1−5 jadą do tego samego celu, ale różnymi trasami. Wybór konkretnego autobusu zależy od każdej osoby. Jako ksiądz mam tylko – albo aż! – czuwać, by podczas tej podróży ktoś nie przesiadł się do autobusu z innym przystankiem końcowym niż „Bóg − Niebo”.
Jednym z większych problemów, z jakim mierzy się duszpasterstwo młodych jest…
Na pewno swego rodzaju „ekskluzywizm grup”. Zamykanie się w swojej wspólnocie, w swoim charyzmacie. Pojawia się wtedy niezdrowa hermetyczność i zabieganie o statystyki. Na pewno jako duszpasterze czy liderzy grup nie pomagamy takim działaniem młodym ludziom w wyobrażaniu sobie, czym jest jedność Kościoła. Musimy pokazać, że każde duszpasterstwo poprzez różne drogi prowadzi do tego samego celu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.