O zastrzeżeniach związanych z neokatechumenatem.
Posługiwanie tym wspólnotom nie może osłabić w kapłanie jego dyspozycyjności i przynależności do wszystkich, ma on być człowiekiem Kościoła. W ten sposób uniknie się również trudności w momencie zmiany proboszczów.
Prezbiter, jak każdy chrześcijanin, zachowuje prawo do włączenia się w jakąś grupę i korzystania z jej szczególnej duchowości, prawo to jednak jest podporządkowane powinności zachowania swojej tożsamości, szczególnie wewnątrz prezbiterium diecezjalnego (Pastores dabo vobis, 68; Direttorio per il ministero e la vita dei presbiteri, 29). Wobec Drogi Neokatechumenalnej trzeba jasno stwierdzić, że prezbiter, jakkolwiek sam potrzebujący nawrócenia i wzrostu duchowego, nie może stanąć na poziomie “początkującego”; może on kroczyć poszczególnymi etapami Drogi Neokatechumenalnej, jednak nie przechodząc ich krok po kroku z uszczerbkiem godności pasterz dusz, która już została mu powierzona.
Niektóre problemy pastoralne
Wigilia paschalna
Jedną z najczęstszych kwestii rodzących konflikty jest celebracja Wigilii Paschalnej. Członkowie “Drogi” od początku wypracowali rozbudowaną formę jej celebracji, wzbogacając ją o dodatkowe elementy i przeciągającego ją na całą noc aż do świtu i twierdzą przy tym, że stanowi ona dla nich moment fundamentalny, praktycznie nie do zastąpienia. Wymaganie to wchodzi w konflikt z innym nie mniej ważnym: by nie dzielić wspólnoty chrześcijańskiej na odrębne grupy, na Msze święte “równoległe” właśnie w kulminacyjnym momencie całego roku liturgicznego, w celebracji tej tajemnicy zbawienia, która czyni nas Kościołem wprowadzając nas we wspólnotę z Bogiem i z braćmi. Kongregacja Kultu Bożego w liście Paschalis solemnitatis z 16.01.1988 tak się wyraża: “Powinno się zachęcać poszczególne grupy do udziału w celebracji Wigilii Paschalnej, tak by wszyscy wierni zebrani razem mogli doświadczyć w najgłębszy sposób faktu swojej przynależności do jednej wspólnoty kościelnej”.
Tak więc, w każdej parafii, po celebracji tylko jednej Wigilii Paschalnej, grupy neokatechumenalne (nie wykluczając ewentualnej obecności innych zainteresowanych wiernych) mogą pozostać jeszcze dłużej, aż do świtu, jednakże bez powtarzania żadnego z czterech istotnych momentów liturgii przewidzianych w Mszale Rzymskim (Liturgia Światła, Słowa, Wody – wraz z ewentualnymi chrztami, i Liturgia Eucharystii), dodając jedynie inne elementy celebracyjne czy dydaktyczne, modlitwy, śpiewy, osobistą medytację, dzielenie się doświadczeniami, chwile wspólnego świętowania i bycia razem we wspólnocie. Przeto nie dwie Wigilie następujące jedna po drugiej, ale po jednej jedynej liturgicznej Wigilii w ścisłym tego słowa znaczeniu – jej celebracyjne przedłużenie.
Cotygodniowa Eucharystia
Inną częstą trudnością jest celebracja cotygodniowej Eucharystii. W kontekście swojej pracy formacyjnej wspólnoty uważają za niezbędną zarezerwowaną dla siebie celebrację, rozbudowaną, podczas której umożliwia się dzielenie się Słowem. Nie chcąc pozbawiać się bogactwa liturgii niedzielnej, która jest filarem roku liturgicznego, oraz podkreślając wezwanie do świętowania Paschy, wspólnoty postanowiły celebrować tę “własną” Eucharystię w sobotnie popołudnie.
Trudności wynikające z przyjęcia tej opcji są ewidentne. Według norm obecnych Eucharystię w sobotnie popołudnie traktuje się już w swoich skutkach jako Eucharystię niedzielną (por. Il Giorno del Signore, n. 34 Dzień Pański). Narusza to jednak normę ogólną: “Msze dla grup partykularnych powinno się odprawiać z zasady nie w niedzielę, lecz o ile to możliwe w dni powszednie; w każdym razie celebracje członków różnych grup kościelnych nie powinny być zamknięte dla ogółu” (tamże, 33; por. Eucharisticum mysterium, 26-27; Eucaristia, comunione e comunita, 81). Trzeba liczyć się z konkretną trudnością – ze znalezieniem kapłana, tak ze względu na brak kapłanów, jak i z powodu ogromu obowiązków duszpasterskich, które w tym dniu spadają na pasterzy. Z drugiej zaś strony, wzywanie kapłana z zewnątrz mogłoby rozluźnić więź z parafią i pogłębić już zauważoną tendencję do zredukowania kapłaństwa jedynie do roli funkcjonalnej.
Nie uważa się więc – z zasady – za wskazane, by zezwalać na taką celebrację. Biskup może jednak zezwolić na nią – według swojego roztropnego osądu – gdy służy ona pożytkowi duchowemu grup neokatechumenalnych, bez przynoszenia szkody wspólnemu dobru całej wspólnoty parafialnej.
Z naszym błogosławieństwem
Wskazówki dotyczące “Drogi Neokatechumenalnej”, które przedstawiamy w duchu dialogu i wspólnego porozumienia, odnoszą się w niektórych kwestiach specyficznie do tej organizacji, lecz jako całość mają na celu uporządkowanie życia wszystkich wspólnot Kościoła i różnych sytuacji duszpasterskich.
Towarzyszymy wam naszą modlitwą i naszym błogosławieństwem
Molfetta, 1 grudnia 1996, pierwsza niedziela Adventu
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).