W całości położone 276 metrów poniżej poziomu morza, najstarsze miasto świata, mające około 11 tys. lat, swą przedziwną urodą i historią przyciąga corocznie rzesze pielgrzymów i turystów.
W czasach biblijnych zdobyte i zniszczone przez Izraelitów pod wodzą Jozuego, gdy jego mury runęły na głos trąb. Obecnie starożytne ruiny miasta giną wśród bujnej przyrody tworzącej oazę, w której zieleni towarzyszą żywe barwy kwiatów i owoców. Z tym pięknem żywych kolorów kontrastuje otoczenie pustynnej doliny.
Po wyjeździe z Betanii wjechałam na krętą drogę, w kierunku Pustyni Judzkiej, by dotrzeć do Jerycha. Krajobraz zmienił się diametralnie. Okolica stała się bezludna. Gdzieniegdzie tylko gołe zbocza górskie porośnięte były roślinnością. Pustynia rozpoczyna się tuż za Betanią oraz Betlejem i schodzi aż do Morza Martwego. Całość to teren szczególny, teren walk i rozbojów, teren który był świadkiem wielu wydarzeń. Tu Dawid uciekał przed Saulem i przed Absalomem. Tu działał Jan Chrzciciel. Tu Jezus przebywał przez 40 dni, przygotowując się do wypełnienia swej misji.
Droga, którą jadę, gwałtownie schodzi w dół. Z wysokości 800 m n.p.m. na której leży Jerozolima zjeżdżam do depresji. Mijamy ruiny zamku krzyżowców, strzegącego niegdyś drogi z Jerozolimy do Jerycha oraz opuszczony karawanseraj. Tutaj wg tradycji miała się znajdować gospoda Miłosiernego Samarytanina, który umieścił w niej człowieka zranionego przez zbójców. Mijam oryginalną tablicę z napisem "Sea Level" (poziom morza) i po krótkiej odprawie paszportowej na punkcie kontrolnym (miasto znajduje się pod palestyńską administracją, na terytorium Autonomii Palestyńskiej) dojeżdżam wreszcie do Jerycha.
Jerycho było pierwszym miastem, które Izraelici pod wodzą Jozuego zdobyli w Ziemi Kanaan po przekroczeniu Jordanu. Wg. Biblii mury miejskie rozpadły się na głos trąb kapłanów. Wykopaliska prowadzone na przestrzeni 40 lat bieżącego wieku przyniosły nowe uzupełnienia faktów znanych ze Starego Testamentu. Badania archeologiczne stwierdziły, że miasto w chwili, gdy Izraelici przechodzili na zachodni brzeg Jordanu, tj. ok. 1150 roku p.n.e. było od 300 lat opuszczonym rumowiskiem wskutek niewyjaśnionego kataklizmu. Było wiele razy niszczone i trzy razy odbudowywane ale w nieco innych miejscach.
Kwitła tu szkoła proroków odwiedzana przez Eliasza i Elizeusza. Potem Marek Antoniusz podarował Jerycho Kleopatrze, która sprzedała je Herodowi Wielkiemu. Za jego czasów miasto osiągnęło szczyt swojego rozwoju. Herod zbudował tu hipodrom, amfiteatr, dwa pałace, twierdzę, liczne ogrody i akwedukt. Urządził tu swoją rezydencję zimową. Współczesne Jerycho miało zgodnie z decyzją ONZ z 1947 roku znajdować się w arabskim państwie w Palestynie. Jednak w wyniku wojny żydowsko-arabskiej w 1948 roku znalazło się pod okupacją jordańską. W 1967 roku Izraelczycy zajęli Jerycho. Jednak w 1994 roku miasto zostało przekazane pod palestyńską administrację, w ramach Autonomii Palestyńskiej.
Jerycho swoją egzystencję zawdzięcza źródłu, którego nazwa arabska brzmi Ein es-Sultan (Źródło Sułtana), zaś potocznie nazywane jest źródłem Elizeusza (Nahal Elisha). Obecnie to głównie ośrodek handlowy i turystyczny. Można tu zwiedzać pozostałości jednego z najwcześniejszych osiedli ludzkich, otoczonego potężnym murem kamiennym. A niedaleko od nich znajdują się ruiny starożytnej synagogi z pięknymi mozaikami podłogowymi z VI wieku, przedstawiającymi między innymi menorę i napis: "Pokój Izraelowi". Blisko miasta leżą ruiny pałacu Hiszama, zbudowanego w 743 roku. Cztery lata po wybudowaniu, pałac zawalił się podczas trzęsienia ziemi. Zachowały się jednak piękne łaźnie z mozaikami, zdobieniami i kolumnami.
Historia miasta jest niesamowita, ale to nie ona mnie tutaj zwabiła. Chce zobaczyć, poznać tutejszą pustynię i górę, która tuż obok - dokładnie w odległości 4 km od Jerycha - majestatycznie wznosi się nad otoczenie.
Góra Kuszenia
Górę łatwo rozpoznać. Wydaje się być naga i niedostępna. Wznosi się na zachód od Jerycha na wysokość 350 m n.p.m., czyli 600 m ponad miasto i 700 m ponad lustro wody w Jordanie, ponad miejsce Jezusowego chrztu. Jej szczyt jest płaski, a wierzchołek otoczony jest wysokim murem. Wewnątrz muru znajdują się ruiny bazyliki bizantyjskiej. Zgodnie z przekazem biblijnym, to tu kuszony był Pan Jezus przez szatana w trakcie czterdziestodniowego postu i pobytu na pustyni. Jednak teren ten ma swoją historię wcześniejszą, z okresu walk Machabeuszy.
Tutaj w II wieku p.n.e syryjski dowódca Bakchides postawił zamek, do którego został podstępnie zwabiony wódz powstania - Szymon Machabeusz i w 134 roku p.n.e zabity przez swego zięcia Ptolemeusza, gubernatora Jerycha. Kiedy krzyżowcy w XII wieku opanowali te tereny, nazwali szczyt Górą Kwarantanny, później Arabowie zniekształcili nazwę na Qarantal. Wybudowano tu w czasach krzyżowców dwa kościoły. Pierwszy z nich powstał nad samym urwiskiem a drugi na samym szczycie góry, jednak oba przetrwały jedynie dwa wieki.
Klasztor Kuszenia
Klasztor Kuszenia zbudowano na zboczu góry, mniej więcej w połowie jej wysokości. Patrząc z daleka, wygląda on jak wisząca nad przepaścią długa galeria, ma się wręcz wrażenie, że jest do góry przyklejony. W jakiś sposób kojarzy mi się z greckimi Meteorami. Można się tu dostać wspinając się kamienistą ścieżką lub wjeżdżając kolejką linową, zbudowaną w nadziei na napływ turystów w następstwie Milenijnej Pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II. Wjazd nie jest tani, kosztuje 45 szekli. Nie z powodu oszczędności, ale z chęci odczucia trudu i wysiłku, wspinam się na piechotę do słynnego klasztoru.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).