Dekalog syna marnotrawnego

Fragment publikacji "Gdy dawno nie byłeś u spowiedzi" księdza Andrzeja Cieślika, która ukazała się nakładem Domu Wydawniczego Rafael.

Reklama

3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił
To przykazanie broniło instytucji szabatu. W siódmym dniu tygodnia należało nie tylko oddawać cześć Bogu, lecz także odpoczywać. Nie wolno było wykonywać żadnej ciężkiej pracy, a nawet długość spaceru była ograniczona. Z czasem doszło w tej kwestii do pewnych przerostów. Pan Jezus upomniał faryzeuszy, że szabat jest darem dla człowieka, a nie utrudniającym życie nakazem. Jest po to, by odpoczął każdy Izraelita, każdy najemnik, niewolnik, a nawet zwierze pociągowe.

Dla chrześcijan dniem świętym jest pierwszy dzień po szabacie, a więc niedziela. Tego dnia dokonało się zmartwychwstanie Chrystusa. Jest to dla nas przede wszystkim okazja do wzięcia udziału w Misterium, w którym tajemnicę Zmartwychwstania przeżywa się na nowo dzięki obecności prawdziwego Ciała i prawdziwej Krwi Chrystusa. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że podejmując decyzję o zlekceważeniu niedzielnej Mszy świętej nie wyrażamy swego stosunku do normy prawa, lecz do tego, co dzieje się na ołtarzu: właśnie do Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Tracimy też okazję do skorzystania z wezwania: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy”. Jest to zaproszenie do tego, by nie przeżywać życia tylko o własnych siłach, lecz zmagać się z jego trudnościami mocą pokarmu, którym jest Ciało Chrystusa. Osoby obłożnie chore oczywiście nie grzeszą brakiem udziału we Mszy świętej, lecz mają prawo odczuwać stratę z powodu tego, że nie mogą skorzystać z tego najpełniejszego spotkania z Chrystusem. Dlatego od pierwszych wieków Kościół stara się przyjść im z pomocą roznosząc Komunię do domów i szpitali.

Innym problemem związanym z trzecim przykazaniem jest sprawa odpoczynku. Niedziela, lub inna uroczystość kościelna, to czas, w którym człowiek, pracujący dziś coraz dłużej i coraz ciężej, mógłby znaleźć wytchnienie dla siebie i czas na osobiste sprawy, jak choćby życie rodzinne. Jest oczywiście wiele zawodów, w których praca także w niedzielę jest konieczna. Trudno sobie wyobrazić życie bez świadomości, że w każdej chwili w razie potrzeby możemy wezwać pogotowie ratunkowe, policję, straż pożarną. Ktoś dostarcza nam do mieszkania prąd, ktoś opiekuje się dziećmi w domu dziecka, ktoś pilnuje naszych granic. Wiele osób nie może w pełni świętować niedzieli. Tym bardziej powinniśmy się troszczyć o to, by ich liczba nie była większa, niż to konieczne. Oni też mają rodziny i prawo do odpoczynku. Skoro starotestamentalne prawo dając szabat broniło nawet praw najemników i niewolników, to czy nie warto na przykład zrezygnować z zakupów niedzielnych w wielkopowierzchniowym sklepie, by obsługującym go kilkuset osobom i ich rodzinom dać okazję do świętowania?

4. Czcij ojca swego i matkę swoją
W Starym Testamencie złamanie tego przykazania było obłożone najwyższą sankcją: „Kto by złorzeczył ojcu lub matce, winien być ukarany śmiercią” (Wj 21, 17). Może dziwić tak wysoki wymiar kary ale trzeba sobie zdać sprawę, że ład rodzinny był podstawą egzystencji narodu. Ci, którzy przekazali życie mieli prawo oczekiwać szacunku od tego, kto je otrzymał w darze. Szacunek wobec rodziców jest zresztą jedną z najbardziej rozpowszechnionych norm moralnych. Warto jednak zauważyć kilka rzeczy, które się z nim wiążą.

Inaczej wygląda szacunek dla rodziców małego dziecka. Będzie się on wyrażał w niemal całkowitym posłuszeństwie. Inaczej szacunek nastolatka: młody człowiek będzie miał swoje zdanie, często odmienne od zdania rodziców. Powinien je jednak wyrażać tak, by godność rodziców w każdym momencie była uszanowana. Człowiek, który już założył rodzinę również jest zobowiązany do szacunku wobec własnych rodziców. Ma się on wyrażać przede wszystkim w sposobie odnoszenia się do nich, utrzymywaniu kontaktu, a także, w miarę upływu lat, w pomaganiu im w zaspokajaniu ich potrzeb. Warto pamiętać, że starszy człowiek ma nie tylko potrzeby materialne, lecz także, a może przede wszystkim, emocjonalne i duchowe. Chce się czuć kochany i szanowany, potrzebuje czasu i zainteresowania, pragnie doświadczać tego, że jest potrzebny. Oczywiście nie oznacza to, że ma on prawo do nadmiernej ingerencji w życie swojego dorosłego dziecka i jego rodziny. Przykazanie czci dla ojca i matki nie może stać się usprawiedliwieniem nadopiekuńczości rodziców i ich nadmiernego wtrącania się w życie dzieci. Rodzice bowiem nie wychowują syna czy córki dla siebie, lecz najczęściej dla ich przyszłego współmałżonka. Dlatego mężczyzna opuszcza ojca i matkę i łączy się ze swoją żoną tak ściśle, że stanowią jedno ciało por. (Rdz 2, 24).

Czy rodzice mają obowiązek zasługiwania czymś na szacunek dzieci? Oczywiście pewne przywileje matka i ojciec posiadają z samej racji bycia rodzicami. Jednakże idealnie jest, jeśli rodzice żyją tak, że ten szacunek przychodzi ich dzieciom naturalnie i łatwo. Jan Paweł II w „Liście do rodzin” napisał tak na ten temat: Rodzice – zdaje się przypominać Boże przykazanie – postępujcie tak, aby zasłużyć na cześć (i miłość) ze strony Waszych dzieci! Nie pozostawiajcie Bożego wymagania czci dla Was w „moralnej próżni”! (nr 15). Niezależnie jednak od tego, jacy są rodzice, człowiek powinien starać się szanować ich najlepiej jak potrafi, gdyż to oni przekazali mu najcenniejszy dar: życie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama