Z Kościołem po drogach życia

Kościół to nie kamienie i drewno. To nawet nie takie czy inne uroczystości i akcje. To przede wszystkim zwyczajne życie, którego głównym celem jest uczynić świat wedle pomysłu Jezusa Chrystusa. We wszystkich jego przejawach: wielkich i małych. Jeśli chcesz, możesz się w tę sprawę włączyć...

Reklama

bł. Jan Beyzym

Żył dla trędowatych

Zmarły na Madagaskarze Jan Beyzym długo czekał na oficjalne uznanie ze strony Kościoła heroiczności swego niezwykłego życia. Może w tym oczekiwaniu na właściwy moment wyniesienia na ołtarze jest ukryte przesłanie, które każdy z nas winien odkryć...

Decyzję o wyjeździe na misje podjął późno - zbliżał się już do pięćdziesiątki. Prośba, którą 23 października 1897 roku skierował do generała zakonu jezuitów o. Ludwika Martina, świadczy o tym, że jego decyzja była przemyślana i świadoma celu, a jednocześnie przeniknięta prostotą i pokorą: Rozpalony pragnieniem leczenia trędowatych, proszę usilnie Najprzewielebniejszego Ojca Generała o łaskawe wysłanie mnie do jakiegoś domu misyjnego, gdzie mógłbym służyć tym najbiedniejszym ludziom, dopóki będzie się to Bogu podobało. Wiem bardzo dobrze, co to jest trąd i na co muszę być przygotowany; to wszystko jednak mnie nie odstrasza, przeciwnie, pociąga, ponieważ dzięki takiej służbie łatwiej będę mógł wynagrodzić za swoje grzechy. Więcej:.


W rocznicę rozpoczęcia Soboru Watykańskiego

Jan Odważny

3 września 2002 Jan Paweł II przewodniczył w Rzymie uroczystości beatyfikacji papieża Jana XXIII. Krótki, trwający niespełna sześć lat, pontyfikat tego papieża zapoczątkował nową epokę w Kościele, a niezwykła prostota, dobroć i witalność uczyniła z niego jedną z najbardziej wyrazistych postaci i symboli mijającego stulecia.

Angelo Giuseppe Roncalli, syn włoskiej prowincji, urodzony 25 listopada 1881 r. w Sotto il Monte koło Bergamo w wielodzietnej chłopskiej rodzinie, prezentował najlepsze cechy bergameńskich górali: otwarty umysł, pogodę ducha, ufność wobec świata i ludzi, wreszcie głęboką wiarę, której nie zniszczył kontakt ze światem. Na wszystkich najważniejszych etapach swego życia: pracy w Kurii w Bergamo, aktywności w służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej, kierowaniu archidiecezją wenecką, czy przez cały czas swego pontyfikatu pozostawał tym samym człowiekiem — bezpośrednim, prostodusznym, dostępnym dla ludzi, otwartym na ich dramaty, współczującym i kochającym wszystkich. Obdarzony niezwykłym poczuciem humoru był bohaterem niezliczonej ilości anegdot, nieraz wprawiając w zakłopotanie swe kościelne otoczenie, nie przyzwyczajonego do jego niekonwencjonalnych zachowań. Więcej:.


Święty Wincenty Kadłubek

Staroświecki historyk

To, jak człowiek czyta historię, zależy od tego, co ma w głowie i w sercu.

Zasłynął przede wszystkim jako pierwszy w historii uczony Polak i pisarz, autor „Kroniki Polski”. Był kapelanem i doradcą księcia krakowskiego, potem biskupem krakowskim, w końcu mnichem cysterskim. Kiedy po 400 latach otwarto grób, jego ciało znaleziono prawie nienaruszone.

Bł. Wincenty Kadłubek urodził się ok. roku 1150. Wiedzę zdobywał najpierw w Krakowie, potem studiował w Paryżu lub w Bolonii, lub nawet na obu uniwersytetach. Bez wątpienia należał do najbardziej światłych Polaków swojej epoki. Krakowski książę Kazimierz Sprawiedliwy uczynił go swoim kapelanem i doradcą, on też namówił go do pisania „Kroniki”. Po śmierci księcia Wincenty został prepozytem kolegiaty w Sandomierzu, a w 1208 r. wybrano go biskupem krakowskim. Jako biskup wziął udział w Soborze Laterańskim IV (1215 r.). Więcej:.


  • Jędrzejów: U mistrza Wincentego


  • Niezły kaliber

    To modlitwa olbrzymiej mocy – opowiadają egzorcyści. Dlaczego Bóg posługuje się kawałkiem sznurka i zbieraniną drewnianych kuleczek? I dlaczego reagują na nią nawet nienarodzone dzieci?

    Ma niezwykłą siłę rażenia – uśmiechają się ci, którzy nie wypuszczają go z dłoni. – Ci, którzy będą gorliwie odmawiali Różaniec, „otrzymają wszystko, o co poproszą” – usłyszał od samej Maryi błogosławiony Alanus de la Roche. – Różaniec zachowuje całą swą moc i pozostaje narzędziem nie do pominięcia pośród środków duszpasterskich każdego głosiciela Ewangelii – pisał w liście „Rosarium Virginis Mariae” Jan Paweł II. Jan Budziaszek, perkusista Skaldów, swój różaniec nazywa pieszczotliwie „kulomiotem”. Dlaczego Bóg wybrał na narzędzie walki duchowej tak niepozorną, prostą modlitwę? Więcej:.


    Klucz do świętego Pawła

    Myśl św. Pawła pozostaje nieznana. Znamy ją fragmentarycznie z mszalnych czytań, ale czy rozumiemy? Rok św Pawła to zaproszenie, by odczytać jego przesłanie. Apostoł burzy wiele stereotypów o wierze i Kościele.

    Rozpoczynamy nowy cykl. Studenci zaczynają nowy rok akademicki, a my spróbujmy zapisać się na wykłady u św. Pawła. Choć to porównanie nie jest do końca właściwe, bo nauczanie Apostoła ma niewiele wspólnego z akademickim wykładem

    Jego Listy były pismami okolicznościowymi. On sam był raczej wielkim i niepokojącym inspiratorem niż systematykiem. Był teologiem zainteresowanym konkretnymi problemami ludzi, do których pisał. Chciał pomagać w rozwiązywaniu problemów gminy, którą sam założył lub przynajmniej w niej nauczał. Zawsze dążył do ożywienia w niej chrześcijańskiego życia. W Listach Pawła pulsują emocje. Czuć w nich religijny żar i troskę. To teologia egzystencjalna, żywa, zaangażowana, a zrazem pełna głębokiej medytacji, wręcz mistyki. W jej centrum jest osoba Jezusa Chrystusa, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Więcej:.
    «« | « | 1 | » | »»

    aktualna ocena |   |
    głosujących |   |
    Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

    Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

    Reklama

    Reklama

    Reklama

    Archiwum informacji

    niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
    1 2 3 4 5 6 7
    8 9 10 11 12 13 14
    15 16 17 18 19 20 21
    22 23 24 25 26 27 28
    29 30 31 1 2 3 4
    5 6 7 8 9 10 11

    Reklama