Berthold miał przyjść na świat na początku XII wieku, najpewniej we francuskiej miejscowości Limognes.
Niewiele o nim wiemy, poza tym, że po latach studiów na paryskim uniwersytecie, znalazł się w Ziemi Świętej, by wieść pustelniczy tryb życia w położonym nad Morzem Śródziemnym „bożym ogrodzie”, czyli na nazywanej tak, rozdzielającej równiny Akko i Saron, górze Karmel.
W tym pięknym i - jak pisał Tomasz Józef Demianiuk - słynącym „z ogrodów i sadów owoców cytrusowych” miejscu, miał Berthold, od około 1185 roku, pełnić funkcję przełożonego grupy pustelników, którzy osiedlili się na tym niezwykle ważnym, gdy idzie o dzieje mistyki chrześcijańskiej, paśmie górskim.
Także i późniejszy święty miał doświadczać wizji. W jednej z nich ukazał mu się Chrystus, którego zasmucał fakt, iż chrześcijańskie rycerstwo, biorące udział w wyprawach krzyżowych słynęło często nie z miłosierdzia, a z okrucieństwa wobec innowierców.
Berthold zmarł około 1195 roku. Jego relikwie znajdują się w klasztorze Wadi es Siah. Po śmierci późniejszego świętego zakonnicy otrzymać mieli regułę zakonną, wkrótce zaś z ich szeregów miało powstać zgromadzenie karmelitów.
Warto dać, iż w herbie zakonu widnieje właśnie góra Karmel otoczoną trzema gwiazdami. Jedna z nich symbolizuje proroka Eliasza, który przecież także przebywał na Karmelu. Druga przedstawiać ma Matkę Bożą. Trzecia gwiazda natomiast, to uczeń proroka Eliasza – Elizeusz, "który jest symbolem każdego karmelity" - jak pisał ksiądz Włodzimierz Piętka w tekście Uczniowie Eliasza.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.