Co o nim wiemy? W księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan.
Dzieje Apostolskie wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”.
Był synem Marii, która najprawdopodobniej była właścicielką Wieczernika, a także Ogrodu Oliwnego. Marek w swojej Ewangelii wspomina, że podczas pojmania Pana Jezusa znalazł się tam pewien młodzieniec, który szedł za Nim owinięty jedynie prześcieradłem. Kiedy go chcieli chwycić, zostawił prześcieradło i uciekł. Przypuszcza się, że owym młodzieńcem był właśnie św. Marek.
Był uczniem św. Piotra. Po śmierci nauczyciela, Marek udał się do Aleksandrii egipskiej i założył tam Kościół. Jak podaje legenda, pewnego dnia wrogo nastawieni do chrześcijan mieszkańcy Aleksandrii napadli na Marka przy ołtarzu, zacisnęli mu sznur na szyi i kazali wlec koniom, aż umarł.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Święty Marek jest patronem pisarzy, notariuszy, murarzy, koszykarzy i szklarzy oraz miast: Bergamo, Wenecji, a także Albanii.
W ikonografii św. Marek ukazywany jest w stroju arcybiskupa, w paliuszu albo jako biskup wschodniego rytu. Trzyma w dłoni zamkniętą lub otwartą księgę. Symbolizuje go m.in. lew ze skrzydłami - jeden z ewangelicznych zwierząt, lew u stóp, drzewo figowe, lub zwój.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.