Kolejny raz w Polsce zostaną zorganizowane Noce Konfesjonałów. To świetna inicjatywa, by podsumować i przypieczętować to, jak przeżyliśmy Wielki Post.
Jesteśmy na ostatniej wielkopostnej prostej. Został praktycznie tydzień, a potem już Triduum Paschalne i święta. Atmosferę zbliżającego się wielkiego finału znać chociażby po tym, że Kościół przypomina, iż dobrze by było w ramach przygotowania do świąt Wielkiej Nocy wybrać się do spowiedzi. Praktycznie po to jest właśnie Wielki Post. Przez te czterdzieści dni mamy podejmować próbę nawrócenia. A nawrócenie to nic innego jak zwrot we właściwym kierunku. Uświadomienie sobie własnej grzeszności i przyznanie przed Bogiem, że bez Niego niewiele, albo wręcz nic nie możemy z tym zrobić.
Spowiedź święta jest szansą, którą dostajemy, by wrócić na właściwy kurs. To moment spotkania z miłosiernym Bogiem, który czeka na nas i chce nam wybaczyć nasze słabości. Bóg przejął się tak bardzo naszymi grzechami, że wydał swojego Syna, by nas ocalić od śmierci, która jest ich skutkiem. Dlatego do kratek konfesjonału można przystępować bez obaw. Bóg nie stawia żadnych granic swojej miłości. Chce tylko byśmy ją przyjęli.
Kiedy klękamy w konfesjonale, potwierdzamy, że wierzymy w to, co dokonało się na krzyżu. Mówimy Bogu "tak". Krzyczymy, by nas ratował. I On to zrobi! Tylko potrzebny jest ten jeden krok z naszej strony. Jeszcze jest szansa, by się na niego zdecydować. Jeszcze nie jest za późno, choć Wielki Post powoli dobiega końca.
Kolejny raz w Polsce zostaną zorganizowane Noce Konfesjonałów. Szczegóły na temat akcji i dyżurujące konfesjonały można znaleźć na stronie internetowej tej INICJATYWY. Warto skorzystać i nie odkładać spowiedzi na ostatnią chwilę także po to, by na tajemnice paschalne spojrzeć już z perspektywy człowieka, któremu przebaczono. Wtedy też może jeszcze bardziej będziemy w stanie docenić to, czego dokonał dla nas Jezus.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).