Zgodę na filmowanie miała ZDF. A ZDF kupiła sfilmowany materiał od TVN. O co tu chodzi?
Jak poinformował na Twitterze ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej, jedyną ekipą, która prosiła o zgodę na wejście z kamerą do kościoła św. Anny, była niemiecka telewizja państwowa ZDF. W trakcie Mszy doszło do prowokacji, polegającej na ostentacyjnym opuszczeniu świątyni w trakcie odczytywania komunikatu o stanowisku KEP ws. aborcji.
Z kolei na profilu warszawskiego oddziału telewizji ZDF pojawiła się następująca informacja: „Materiał z kościoła sprzedała nam TVN Agency. Das Bildmaterial aus der Kirche wurde von TVN gekauft”.
Wynika z tego, że właścicielem nagrania z prowokacji feministek był TVN. Od TVN uzyskaliśmy informację, że stacja współpracuje z niemiecką telewizją i nawzajem udostępniają sobie nagrane materiały.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.