Wysokość składki partycypacyjnej, za którą pielgrzymi otrzymują pakiety pielgrzyma, to – jak podkreślają członkowie Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży w Krakowie – efekt kompromisu.
Młodzi, którzy – rejestrując się przez stronę krakow2016.com – zgłaszają swoją chęć przyjazdu na przyszłoroczne spotkanie z ojcem świętym w Krakowie, mają do wyboru różne rodzaje pakietów, różniące się długością pobytu i tym, co obejmuje cena. Pakiet Pielgrzyma typu A (190–690 zł) obejmuje obecność w stolicy Małopolski przez cały tydzień wydarzeń centralnych, czyli od 26 lipca do 1 sierpnia (rozbieżność cen uzależniona jest od korzystania z wyżywienia i noclegu); typu B (250–310 zł) – pobyt od piątku 29 lipca do poniedziałku 1 sierpnia, a typu C (150 zł) – uczestnictwo tylko w sobotnim czuwaniu i niedzielnej Mszy św. posłania na Campus Misericordiae (30 i 31 lipca).
Rejestracja – na razie obejmująca tzw. makrogrupy, czyli grupy do 5 tys. osób, które później zostaną podzielone na mniejsze, zgodnie z wybranymi rodzajami pakietów – ruszyła 26 lipca (jako pierwszy zapisał się papież Franciszek). Wśród grup pierwsza była 55-osobowa ekipa z Sewilli w Hiszpanii, a z polskich – z diecezji pelpińskiej. W ciągu 24 godzin zapisało się 45 tys. osób, m.in. z Hongkongu, Palestyny, Korei Południowej, Trynidadu i Tobago, Kongo, Belize czy Kanady.
Kto za co płaci?
Jak tłumaczył podczas wizyty w Myślenicach 28 lipca bp Damian Muskus, szef Komitetu Organizacyjnego ŚDM, wartość pakietów pielgrzyma to „efekt kompromisu między świadomością, jakie są możliwości młodych ludzi, a potrzebami organizacyjnymi i wydatkami, które trzeba ponieść”.
Składki pielgrzymów mają bowiem pokryć wszystkie koszty związane z zapewnieniem pielgrzymom ubezpieczenia, wyżywienia, noclegów i transportu, a także zamówieniem i wykonaniem tzw. niezbędników pielgrzyma – plecaków, materiałów formacyjnych i promocyjnych dla pielgrzymów. Za takie rzeczy, jak druk materiałów ewangelizacyjnych, tekstów liturgicznych oraz całą oprawę wydarzeń religijnych i kulturalnych – nagłośnienie, telebimy, wsparcie służby medycznej, ochronę wynajętych i użyczonych obiektów, zapłaci sam komitet organizacyjny. Pieniądze będą pochodzić m.in. z czterech ogólnopolskich składek w parafiach.
Pielgrzymi sami więc zapłacą za swoje pakiety (dla Polaków przygotowano 10-proc. zniżkę przy zakupie pakietu obejmującego cały tydzień ŚDM). Jak podkreśla Magdalena Dobrzyniak z Sekretariatu Generalnego ŚDM, pakiety na polskie spotkanie młodzieży są porównywalne z tymi z poprzednich edycji. Np. podczas ŚDM w Madrycie w 2011 roku (a do nich, ze względu na specyfikę miasta i regionu, pod względem organizacyjnym porównywane są ŚDM w Krakowie) za najtańszy pakiet obejmujący weekendowy pobyt, bez wyżywienia i zakwaterowania, pielgrzymi płacili od 30 do 45 euro. Wtedy cena zależała także od tego, z jakiego państwa przyjeżdżali. Komitet Organizacyjny w Krakowie, w porozumieniu z Papieską Radą ds. Świeckich, postanowił jednak odejść od tego podziału i wszystkich traktować tak samo.
– Można dyskutować o wysokościach składek i pewnie są tacy, którzy uznają, że ich wartość jest zbyt wysoka. Proszę jednak pamiętać o skali wydarzenia. Nie stać nas na to, by fundować którykolwiek z elementów pakietu dla setek tysięcy młodych ludzi – podkreśla M. Dobrzyniak. – Bardzo długo analizowaliśmy te wartości. Nie zarabiamy na pakietach. Pieniądze uzyskane ze składek partycypacyjnych są przeznaczone wyłącznie na pokrycie kosztów związanych z pobytem młodych ludzi w Krakowie.
Początek czegoś nowego
Zniżka dla przyjeżdżających do Krakowa na cały tydzień to niejedyne finansowe ułatwienie dla chcących wziąć udział w ŚDM w Krakowie. W ramach akcji Bilet dla Brata, koordynowanej przez Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM, trwa zbiórka pieniędzy dla pielgrzymów ze Wschodu. Z kolei każdy, kto będzie wykupował pakiet, zadeklaruje także przekazanie określonej kwoty na tzw. fundusz solidarnościowy. Te pieniądze rozdysponuje później we współpracy z komitetem organizacyjnym Papieska Rada ds. Świeckich, która odpowiada za organizację Światowych Dni Młodzieży z ramienia Stolicy Apostolskiej.
Biskup Muskus zaproponował także bardziej osobistą formę wsparcia młodzieży w przyjeździe na ŚDM. Zachęca on księży, by każdy z nich ufundował pakiet pielgrzyma choć jednej osobie potrzebującej wsparcia. – Niech to będzie nasz kapłański dar dla młodych w Roku Miłosierdzia – apeluje biskup, który sam w ten sposób pomógł kilkorgu młodym pielgrzymom. – Jeśli każdy z was, drodzy księża, zapewni udział w ŚDM choćby jednej osobie, stworzymy wspólnotę tysięcy młodych, którym damy szansę na udział w spotkaniu mogącym odmienić ich życie – w spotkaniu, które będzie początkiem czegoś nowego – przekonuje bp Muskus.
Podczas dotychczasowych Światowych Dni Młodzieży wśród osób biorących udział w końcowym czuwaniu i niedzielnej Mszy św. z papieżem, czyli w wydarzeniach kulminacyjnych ŚDM, było 30–40 proc. zarejestrowanych uczestników. Pozostali przyjeżdżali, nie wykupując pakietów pielgrzyma. Organizatorzy zachęcają jednak, by jak najwięcej osób rejestrowało swój planowany udział w spotkaniu. Pozwoli to na lepsze przygotowanie logistyczne, a co za tym idzie – na zapewnienie pielgrzymom większego komfortu i bezpieczeństwa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.