Afryka: Ebola znów daje o sobie znać

Po kilkutygodniowej przerwie w Sierra Leone zaczęto odnotowywać nowe przypadki zachorowań na ebolę.

Reklama

„Końca tragedii nie widać, a sytuacja w tym afrykańskim kraju zdaje się być gorsza niż we wciąż walczącej z epidemią  Liberii” – mówi br. Luca Perletti. Pracujący w Sierra Leone kamilianin zauważa, że wirus zdaje się uderzać z nową siłą. Po zatrzymaniu epidemii końcem maja, kiedy nie było nowych zarażeń, obecnie odnotowuje się 2-3 nowe przypadki dziennie. Szczególnie dotknięta są trzy miejsca:  Freetown, Kambia i Port Loko.

Misjonarz wskazuje, że za nową fazę epidemii odpowiedzialni są Afrykanie, którzy uciekają z kwarantanny lub nie zachowują wskazań medycznych. W ten sposób, mimo starań miejscowej służby zdrowia, wirus wymyka się spod kontroli. Misjonarze kamilianie i ich miejscowi współpracownicy złożyli daninę krwi za niesienie pomocy ofiarom wirusa w Afryce. Po czasowym zamknięciu swych placówek wrócili jednak na Czarny Ląd, by z nową siłą rozpocząć walkę z ebolą.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7